Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: TV trwa mać

0
Podziel się:

Telewizja jest to rozrywka polegająca na tym, ze ludzie, którzy nie mają co robić, oglądają ludzi, którzy nie potrafią niczego zrobić.

Gałązka: TV trwa mać

*_ Telewizja jest to rozrywka polegająca na tym, ze ludzie, którzy nie mają co robić, oglądają ludzi, którzy nie potrafią niczego zrobić _ - komentował ulubione zajęcie większości mieszkańców naszego globu słynny komik Bob Hope. *

Wprawdzie jego refleksje dotyczyły poziomu kultury proponowanego przez amerykańskich producentów i nadawców, ale warto je przypomnieć z okazji pomysłu polskich parlamentarzystów.

Jak poinformował Newsweek: _ Bronisław Komorowskichce stworzenia niezależnej od TVP telewizji transmitującej prace Sejmu. - Mamy kamery i ludzi do obsługi - mówi. W czwartek Telewizja Polska przerwała transmisję z obrad komisji śledczej ds. Blidy. Nie mamy gwarancji, że to się nie powtórzy - uważa marszałek. _ Oczywiście komisja również przerwała pracę, bo przecież nie po to powstawała, by nie pokazywać jak medialny afrodyzjak wpływa na potencję intelektualną jej członków.

Utrwalił się bowiem mit, że transmisje błyskotliwych wystąpień zza komisarskiego stołu zwiększają szansę poselskiej reelekcji a nawet partyjnej kariery.

Udowodnił to między innymi Jan Maria Rokita, który otrzepał się z kurzu zapomnienia, dociekając szczegółów wizyty Rywina u Michnika. W tym samym gronie zdobyli popularność początkujący politycyAnita BłochowiakiZbigniew Ziobro. (Łza się w oku kręci na wspomnienie tych chwil, które zresztą Jan Brzechwa antycypował w jednym z wierszy dla dorosłych: _ Jest pewna komisja. W komisji jest członek. Nie głowa jej, gdzie tam, najwyżej ogonek, A jednak - jak gromi i jakie ma zrywy, Potępia, piętnuje, bo on jest gorliwy ) . _

Nasi parlamentarzyści łakną medialnej sławy. Niestety, dziennikarze przeszkadzają im w spełnieniu marzeń, zadając pytania mające negatywny wpływ na kreowanie wizerunku mężów i żon stanu. Albo wykpiwają nieznajomość języka polskiego a nawet hymnu, tak jakby miało to jakieś znaczenie w podkreślaniu patriotyzmu.

Lub czepiając się rzekomych niejasności w przychodach czy kontaktach towarzyskich. Prezydent ma rację twierdząc, że _ media są jednym z problemów demokracji. _ Przecież nawet tacy Kargul z Pawlakiem z dezaprobatą mówili: _ co to za demokracja, w której każdy może mieć swoje zdanie? _

Dlatego idea własnej, sejmowej telewizji najlepiej odpowiada potrzebom polityków. W niej mogliby wszystko. A nawet więcej. _ Można także produkować programy edukacyjne _ - zapowiada marszałek, przewidując, że widzowie nie mogą się doczekać urozmaiconej ramówki.

Na przykład premier mógłby wyjaśniać zagadnienia metafizyki,Jarosław KaczyńskiiBeata Kempa tłumaczyliby potrzebę empatii, Waldemar Pawlakzgłębiałby problematykę symbiozy, aWojciech OlejniczakiGrzegorz Napieralskiopowiadaliby o zgodności charakterów.

Nie zabrakłoby też programów dla pań -Jolanta Szczypińskapoprowadziłaby autorski program _ MN _ jak _ Miłość Niespełniona _, aJoanna SenyszyniNelly Rokitawtajemniczałyby w arkana mody. Przedstawiciele Samoobrony mogliby prowadzić edukację seksualną. Politycy mogliby także opowiadać o podróżach swojego życia - także ci byli, na przykładStanisław Łyżwińskirozliczałby swoją wyprawę automobilową dookoła świata, za którą pobrał zwrot kosztów paliwa, choć samochodu nie posiadał. W tym przypadku zwierzenia emitowano by w cyklu _ Cela Numer... _, bo i o karanych kolegach i koleżankach nie wypada zapominać.

Pomysłów na programy na pewno by nie zabrakło. Aby przyciągnąć widzów marszałek mógłby zakupić nawet jakiś _ format _ ukraiński, rosyjski albo dalekowschodni z bijatyką poselską. Mogłoby być tak pięknie.

Są kraje, w których funkcjonują parlamentarne kanały telewizyjne. W Wielkiej Brytanii i Włoszech cieszą się zainteresowaniem. Dużą oglądalność mają także transmisje obrad plenarnych Bundestagu, którego były przewodniczący Wolfgang Thierse twierdził że: _ Polityk, który nie istnieje w mediach, nie istnieje wcale. _

Nasi politycy też doszli do tego wniosku, lecz w swoim _ parciu na szkło, w mediozie, _na którą cierpią, zapominają, iż nasi telewidzowie i tak nieraz mają dość swoistego, bo żałosnego Muppet Show prezentowanego przez nich w pozostałych kanałach.

Sejmowe gwiazdy chcą kręcić swoje partyjne piruety choćby na kruchym lodzie. Można się spodziewać, że wkrótce uznają, iż telewizja parlamentarna jest jedynym, godnym abonamentu, programem misyjnym. Przecież realizowałby ich misję - przetrwania na poselskich dietach do emerytury.

Gdyby dziś znany z przejęzyczenia spiker zamiast: _ ta misja ma trwać _, powiedział: _ ta misja trwa mać _ - pewnie nikt by nie uznał tego za pomyłkę.

Autor jest dziennikarzem i publicystą, ekspertem w zakresie etyki i prawa reklamy,
mediów i PR. Był doradcą ds. wizerunku w sztabach wyborczych różnych ugrupowań
politycznych w latach 2000, 2001, 2002 i 2005.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)