Zasada jest prosta i niezmienna. Grzeczne dzieci dostają od Mikołaja prezenty. Te, które nie zachowywały się właściwie, brodaty święty obdarowuje cienką witką, która była postrachem urwisów, gdy stosowanie kar cielesnych w procesie edukacji było jeszcze powszechną praktyką.
Teoretycznie nie ma powodu, dla którego uświęcona tradycją reguła nie powinna być - per analogiam - stosowana w stosunku do wybrańców narodu.
Nasi posłowie potrafią przecież:przynieść świński łeb do telewizyjnego studia, skomentować rozbieraną sesję w czasopiśmie dla mężczyzn, ugotować zupę na videoblogu, odsłonić tors na okładce tygodnika i publicznie prać rodzinne brudy w tabloidach.
Gdy obserwuję rozbrykanych parlamentarzystów, przypominają mi się batalie toczone przez wrogie podwórka. Każde z nich ma swojego szefa i własną hierarchię. Na gdańskim podwórku rządzi Donald. Ale najbardziej wyrywni są Stefani Janusz. Zawsze skorzy do bitki.Lubią zaczepiać chłopaków z Żoliborza.
ZOBACZ JAK JANUSZ PALIKOT PYTA, CZY JAROSŁAW KACZYŃSKI JEST GEJEM:
Ci - pod dowództwem braci: Jarka i Leszka - nie pozostają im dłużni. I choćpokłócił się z nimi Ludwik, a odkąd wyjechał Jacek, nie mają już do dyspozycji dyżurnego bullteriera, to na szczęście pojawił się Marek. Ten - choć wcześniej był kujonem - szybko nauczył się, do czego służą pięści.
ZOBACZ JAK MAREK MIGALSKI DROCZY SIĘ ZE STEFANEM NIESIOŁOWSKIM:
Ale nie wszyscy lubią się bić. Sławek i Wojtek chcą podobać się dziewczynom. Zrobili sobie nawet fajne zdjęcia.
ZOBACZ CZYWOJCIECH OLEJNICZAKCZUJE SIĘ WYLASZCZONY:
A Rysiek jest zawsze wesoły. Lubi się zabawić - za pół miliona złotych mógłby nawet potańczyć z gwiazdami - i pożartować z Gienkiem. Tylko Waldek zawsze jakiś taki milczący.
ZOBACZ CO LUBI TAŃCZYĆRYSZARD KALISZ:
Za tą chłopięcą zapalczywość i próżność graniczącą z narcyzmem, aż chciałoby się, dać naszym politykom rózgę. Choćby przy wyborczej urnie. I wygnać ich z telewizyjnych studiów i prasowych kolumn.
Ale ja celebrytożercom w życiu politycznym mówię stanowcze: nie! I proszę: Święty Mikołaju nie skazuj dziennikarzy na niewyobrażalną męczarnię dostarczania czytelnikom i widzom informacji, które mają dla tych ostatnich jakiekolwiek znaczenie. A polityków na torturę żmudnej pracy i tłumaczenia wyborcom, jak jej efekty wpłyną na ich życie.
Bo skoro - jak wynika z badań - ponad połowa Polaków nie rozumie tego co czyta, a telewizyjni macherzy ślepo zapatrzeni są w słupki oglądalności, to i tak zostalibyśmy skazani na serwisy informacyjne szczelnie wypełnione doniesieniami o dramatycznym pojedynku pseudoaktorek w finale telewizyjnego show i detalicznymi relacjami z odśnieżania drogi przed willą znanego reżysera. A skoro nie może być mądrzej. No to niech chociaż będzie śmiesznie. Tak jak teraz.
Autor jest dziennikarzem Money.pl
*Gosiewski pozwał Karpiniuka i Palikota * Szef klubu PiSPrzemysław Gosiewskizłożył pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko politykom POJanuszowi PalikotowiorazSebastianowi Karpiniukowi- poinformowało biuro prasowe PiS. | |
*Stefan Niesiołowski przegrał z Jarosławem Kaczyńskim * Prezes PiS pozwał posła PO po tym, jak ten powiedział, że Kaczyński miał wpływ na powstanie książki IPN o Wałęsie. |