Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Miskiewicz
|

Miskiewicz: Nowe w PiS, czyli o leczeniu grypy gruźlicą

0
Podziel się:

"One mają tyle wspólnego z prawdą co to, że dziś mamy wspólny poziom śniegu w Himalajach" - tak przed niemal rokiem były już szef klubu parlamentarnego PiS komentował doniesienia o swojej dymisji.

Miskiewicz: Nowe w PiS, czyli o leczeniu grypy gruźlicą

_ - One mają tyle wspólnego z prawdą co to, że dziś mamy wspólny poziom śniegu w Himalajach _ - tak karkołomnie - przed niemal rokiem były już szef klubu parlamentarnego PiSkomentował doniesienia o możliwości swojej dymisji.

Wtedy spekulacje o tym, że honorowy obywatel miasta Włoszczowa straci fotel przewodniczącego największego, opozycyjnego klubu w Sejmie, podsycała nowa kampania wizerunkowa PiS-u.

Po tym jak prezes Kaczyńskina krakowskim kongresie ogłosił _ Pokój, nie wojna _ i przeprosił wykształciuchów, w telewizji pojawiły się Aniołki Kaczyńskiego. A merytoryczna dyskusja miała zastąpić polityczne pyskówki.

Przemysław Edgar Gosiewski nie pasował do tego obrazka. Nie cieszył się sympatią Polaków i miał opinię żołnierza, ślepo oddanego wodzowi. Ale PR-owa operacja sukcesu nie przyniosła. Sondażowe słupki drgnąć nie chciały.

Po kilkunastu tygodniach Kaczyński otrzepał się z gołębich piór i wrócił na wojenną ścieżkę. A Gosiewski zachował stołek.

Świętokrzyski poseł odrobił jednak lekcję marketingu politycznego. W wakacje _ ocieplał się _ na łamach tabloidów. A to niby przypadkiem paparazzi sfotografowali go w _ szale namiętności _ z żoną. A to sam poseł wyznał, że czas studiów umilały mu imprezy z muzyką Perfectu i bułgarskim winem, a już z dziewczynami to nigdy nie miał problemów.

I choć jesienią dobrze zorientowani donosili, że wahadło nastrojów w PiS-ie odchyliło się w mniej radykalnym kierunku i znów pojawiły się plotki o możliwej dymisji szefa klubu - to nieoczekiwana zamiana Gosiewskiego naGrażynę Gęsickątylko z pozoru może mieć z tym jakiś głębszy związek. Tak samo zresztą jak ze spekulacjami na temat związków Gosiewskiego z hazardowymi lobbystami, wpadkami posła na antenie Radia Maryja czy też niefortunnymi wypowiedziami na temat alimentówLudwika Dorna.

Wygląda na to, że uważany w niektórych kręgach za genialnego stratega prezes Kaczyński chce upiec trzy pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze - rzuca zaufanego posła na odcinek Zespołu Pracy Państwowej. Gosiewski - wzmocniony pozycją wiceszefa partii - ma pilnować, by szuflady PiS-u były pełne ustaw, gdy partia odzyska władzę. Po drugie - próbuje uspokoić nastroje w klubie - wewnętrzna opozycja coraz głośniej mówi o potrzebie radykalnych zmian. A po trzecie - chce poprawić wizerunek partii za sprawą nominacji dla osoby kreowanej na jedną z najbardziej merytorycznych w PiS.

Czy mu się uda? Śmiem wątpić. Nie od dziś wiadomo, że od samego mieszania herbata nie zrobi się słodsza. Co prawda - słynący z pracoholizmu - Gosiewski może się sprawdzić w roli prawej ręki prezesa twardo pilnującej, by ZPP nie zamienił się w zbiorowisko _ cieniasów _. Ale i tak - i nie zmienią tego prezesowskie zapewnienia o realizacji planu reorganizacji - nieoczekiwana zmiana miejsc w klubie najsilniej wpisuje się w strategię miotania się od ściany do ściany, której Prawo i Sprawiedliwość pozostaje wierne od kilkunastu miesięcy. Równie skutecznej jak - przywołane niegdyś przez klasyka - leczenie grypy gruźlicą.

Autor jest dziennikarzem Money.pl

Przemysław Gosiewski i afera hazardowa - czytaj więcej w Money.pl
*Gosiewski pozwał Karpiniuka i Palikota * Szef klubu PiSPrzemysław Gosiewskizłożył pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko politykom POJanuszowi PalikotowiorazSebastianowi Karpiniukowi- poinformowało biuro prasowe PiS.
*Afera hazardowa: Departament resortu finansów był "uwikłany" * Departament zajmujący się grami losowymi w Ministerstwie Finansów miał w czasie rządów PiS w lipcu 2006 roku być uwikłany, dlatego kierownictwo resortu chciało, by nowelizacja ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych była projektem klubu PiS - wynika z notatki służbowej na ten temat, jaka trafiła do hazardowej komisji śledczej.
*Afera hazardowa: PiS na celowniku komisji * Posłowie PO, zasiadający w komisji śledczej do spraw afery hazardowej chcą powołania na świadków posłów PiS Przemysława Gosiewskiego iKrzysztofa Jurgiela, a także Roberta Draby, pełniącego niegdyś obowiązki szefa Kancelarii Prezydenta.
wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)