Aby skutecznie wyprowadzić dłużnika z kryzysu, bez względu na to, czy jest on krajem, miastem czy rodzinnym biznesem, potrzeba trzech elementów - formuły prawnej, koncepcji restrukturyzacyjnej oraz planu finansowania.
To najbardziej skomplikowana i bolesna spośród reform, do jakich zobowiązał się w Brukseli grecki premier Aleksis Cipras.
Unia Europejska nie powinna dawać Grecji preferencyjnych warunków takiej pomocy. Mogłoby to wywołać protesty państw, które z powodzeniem wprowadziły programy oszczędnościowe.
Grecy muszą się liczyć z takimi konsekwencjami, jak Polacy pod koniec lat 80. XX w., gdy bankrutował PRL.
Biorąc pod uwagę szerszy kontekst historyczny bankructwo państwa nie jest niczym niezwykłym.
Tymczasem unijny komisarz do spraw energetyki Guenther Oettinger postawił Grecji ultimatum.
- Opuszczenie strefy euro to najlepsze wyjście - twierdzi prof. Stanisław Gomułka.
Choć Polska nie ma euro, to jest członkiem Unii Europejskiej i musi być przygotowana na ewentualne perturbacje spowodowane "Grexitem".
Wypracowanie porozumienia z zagranicznymi partnerami to historyczna konieczność, na lekceważenie której Grecja nie może sobie pozwolić.
W rozmowach uczestniczą szefowie Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego.