Zgodnie z zawartą w piątek umową, Grecja miała do poniedziałku przedstawić listę reform, które są warunkiem przedłużenia pomocy finansowej dla tego kraju.
Uzgodniono, że do poniedziałku Ateny mają przedstawić pierwszą listę reform, która zostanie poddana ocenie instytucji nadzorujących wdrażanie programu pomocowego.
Przysporzyłoby to więcej problemów niż rozwiązało, napawając niepokojem rynki finansowe i napędzając partie skrajnej prawicy i lewicy.
25 stycznia w Grecji odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne. Ewentualne zwycięstwo lewicowej partii Syriza może wywołać napięcie w strefie euro.
Już wcześniej przedstawiciele unijnych władz ostrzegli przed poważnymi konsekwencjami ewentualnego fiaska prezydenckiej elekcji, której pierwsza tura odbędzie się w środę.
Rząd zamierza sprzedać jedną trzecią udziałów tego dostawcy energii elektrycznej. Na znacznych obszarach kraju dochodziło do przerw w dostawach prądu.
Uratowano 36 rozbitków, w tym trzy kobiety i dziecko, które w stanie wyziębienia przetransportowano do szpitala w Atenach.
Nowa rozgłośnia powstała w miejsce zlikwidowanego w 2013 roku ERT.
Grecja, która stanęła na skraju bankructwa, zagroziła stabilności strefy euro. W sumie wsparcie wyniosło już 240 miliardów euro.
Opublikowany w środę w Atenach raport Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) prognozuje, że w przyszłym roku gospodarka Grecji będzie się nadal kurczyć i kraj ten może potrzebować dodatkowej pomocy finansowej.