Kara dla księdza dotyczy prawdopodobnie wypowiedzi na festynie w Jasienicy koło Tłuszcza kilkanaście dni temu.
Ordynariusz diecezji chce się skontaktować z księdzem od 11 sierpnia.
Duchowny tłumaczył ze swoich słów na Przystanku Woodstock.
Były proboszcz z Jasienicy widzi pewne zmiany i wolę dialogu ze strony kurii.
Rzecznik kurii diecezji warszawsko - praskiej Mateusz Dzieduszycki powiedział, że żaden inny ksiądz nie ma takich wymagań, jak ten duchowny.
Kuria nie może dodzwonić się do duchownego, by przekazać mu informację.