Zamiast pomóc kurczącej się gospodarce, rosyjska waluta może jeszcze bardziej ją pogrążyć. Wszystko przez ropę naftową.
Kluczowe wskaźniki gospodarcze obnażyły skalę problemów rosyjskiej gospodarki.
Spadek kursu rubla spowodował, że różnice w zarobkach między Rosja i Białorusią znacznie zmalały.
Od piątku rubel stracił 9,6 proc. wobec dolara i 8,7 proc. w stosunku do euro.
Tylko w grudniu na ratowanie kursu swojej waluty rosyjski bank centralny wydał 11 mld dolarów.
"W ciągu 11 miesięcy na dewaluacji rosyjskiego rubla straciliśmy 362 miliony dolarów".
Gwałtowną przecenę rubla z początku tygodnia analitycy w Moskwie tłumaczyli dalszym spadkiem cen ropy naftowej na świecie. Obecny wzrost jego kursu wyjaśniają umiarkowanym wzrostem cen tego surowca.
Od wzrostu wartości rosyjskiej waluty rozpoczęła się dzisiejsza sesja. Rosyjscy eksperci wiążą to z...
Za euro dawano 70,70 rubla, czyli o 2,05 rubla więcej niż na przednoworocznym zamknięciu. Na początku poniedziałkowej sesji - pierwszej w 2015 roku - dolar kosztował 58,35 rubla, a euro - 70,25 rubla.
Rubel kontynuuje trend z 2014 roku, kiedy stracił na wartości 36,2 proc. Analitycy wiążą to przede wszystkim ze spadkiem cen ropy naftowej na świecie.