Przez stolicę Kambodży przeszedł czterogodzinny marsz protestacyjny, któremu przewodził Sam Rainsy, lider opozycyjnej Partii Narodowego Ocalenia Kambodży (CNRP).
Choć podpisano zawieszenie broni, na granicy pomiędzy Tajlandią i Kambodżą trwa wymiana ognia.
Strzelanina rozpoczęła się rano w pobliżu świątyni Preah Vihear, położonej na spornym odcinku granicy między Tajlandią a Kambodżą.
W trwających od tygodnia walkach zginęło co najmniej 15 ludzi.
Nad ranem po raz kolejny doszło do zbrojnych starć na spornym odcinku granicy kambodżańsko-tajlandzkiej.
Konflikt wokół świątyni Preah Vihear wpływa negatywnie na wizerunek obu państw.
Niedaleko spornej świątyni Praeh Vihear słychać strzały z broni maszynowej i dział.
Do incydentu doszło na granicy tajlandzko-kambodżańskiej. Zginęły dwie osoby.