Procedura nadmiernego deficytu wobec państw, które przeprowadziły reformy emerytalne, ma być otwierana dopiero od 4 procent PKB.
Nie kończy to jednak postępowania przeciwko Polsce w związku z nadmiernym deficytem, który jest niemal dwukrotnie wyższy od dozwolonego.
Zdaniem ministra, Polska zlikwiduje nadmierny deficyt do 2012 roku. Wcześniej premier powiedział, że to się nie uda.
Zdaniem premiera zejście do 3 proc. PKB w przyszłym roku nie będzie możliwe.
KE może za to, ulgowo traktować Polskę przy tzw. procedurze nadmiernego deficytu.
Komisja Europejska dostanie między innymi prognozy dla polskiej gospodarki.
Dopóki będziemy z nimi rozmawiać, dopóty będą nam tylko grozić palcem.
Bruksela domaga się, by Polska zredukowała deficyt finansów publicznych w terminie.
Minister finansów przedstawił elementy planu obniżenia deficytu. UE chce szczegółów.
Zajdel-Kurowska: To co do tej pory zaproponował rząd nie wystarczy. Dziura będzie wyższa.