Z pożarem walczy ponad 500 strażaków wspieranych przez pięć helikopterów i pięć cystern powietrznych.
Szalejące w stanie Kolorado pożary lasów nazwano już największymi w historii tego stanu.
W pobliżu miasta Colorado Springs spłonęło już blisko 100 domów. Konieczna była też ewakuacja zakładu karnego.
W walce z pożarem uczestniczy kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej z Popradu, Lewoczy, Kieżmarku, Lubowli i Spiskiej Starej Wsi. Posiłki sprowadzono z całego województwa preszowskiego.
Podczas akcji pożarniczej rannych zostało trzech strażaków.
Gaszenie jednego z pożarów jest utrudnione z powodu zaminowania terenu - poinformowały bośniackie władze.
W obwodzie tomskim płonie ponad 8 tysięcy hektarów lasów. Do gaszenia ponad 30 pożarów zmobilizowano 3620 ludzi i dużą ilość sprzętu gaśniczego.
Pożar na razie nie zagraża podgórskim dzielnicom stolicy, lecz ogień i kłęby dymu widać z okien domów we wschodnich i południowych częściach miasta.
Według czeskich służb dogaszanie może potrwać jeszcze kilka dni.
W rosyjskim regionie Zabajkalskim od kilku dni płoną lasy. Władze ogłosiły stan nadzwyczajny.