Udający członków Al-Kaidy agenci FBI wyposażyli w kamizelkę z atrapą materiałów wybuchowych pochodzącego z Maroka mężczyznę.
Kierownicy służb specjalnych przedstawili Kongresowi doroczną ocenę zagrożeń dla USA.
27-letni Jose Pimentel z Manhattanu był sympatykiem Al-Kaidy i chciał atakować powracających z Iraku i Afganistanu żołnierzy.
Chciało go dokonać czterech mężczyzn w wieku 65-73 lata.
Aresztowany przez agentów FBI mężczyzna jest również podejrzewany o współpracę z Al-Kaidą w przygotowywaniu zamachów na żołnierzy USA stacjonujących za granicą.
Po atakach 11 września nowojorska policja rozpoczęła prace nad utworzeniem własnej jednostki antyterrorystycznej.
Dwa wojskowe myśliwce F-16 eskortowały samolot American Airlines.
Aresztowano dwóch mężczyzn, którzy planowali atak na bożnicę na Manhattanie i zabicie jak najwięcej Żydów.
Amerykańskie władze od końca 2009 roku nie dopuściły, by ponad 350 ludzi powiązanych z Al-Kaidą i innymi organizacjami terrorystycznymi wsiadło na pokład samolotów komercyjnych linii lotniczych lecących do USA.
Zamachowiec, który chciał wysadzić w powietrze centrum Portland, wpadł w pułapkę.