Do ataków nie przyznała się żadna organizacja, choć w przeszłości podobne zamachy w stolicy Egiptu przeprowadzali islamiści.
Wspierane przez śmigłowce bojowe pododdziały armii Egiptu zaatakowały kryjówki islamistycznych rebeliantów na półwyspie Synaj, zabijając 9 ludzi i aresztując 10.
W operacji przy granicy ze Strefą Gazy użyto czołgów i śmigłowców uderzeniowych.
Źródło w armii egipskiej poinformowało, że jest tam prowadzona operacja wojsk lądowych ze wsparciem z powietrza.
Portal Al-Ahram pisze, że w czasie przepychanek i starć w Al-Mansurze po obu stronach używano broni białej i broni palnej.