Piątkowa sesja przywitała nas spadkami. Po kiepskich wynikach kwartalnych KGHM i PKN Orlen zniżka rzędu 1% nie mogła dziwić.
Po jednym dniu przerwy na świętowanie Dnia Niepodległości inwestorzy wracają na giełdę.
Popołudniu notowania WIG20 zawędrowały nieznacznie poniżej kreski. Popyt zebrał jednak jeszcze siły w samej końcówce i notowania zakończyliśmy na poziomie 2373,3 pkt, po wzroście o 0,6 procent.
Ubiegły piątek, poza udanym debiutem PGE, był dla posiadaczy akcji WIGu20 niezbyt dobry.
WIG20 zakończył sesję na wysokości 2249,1pkt (+2,5 proc.) przy obrocie wynoszącym 806,5 mln PLN.
Po ochłodzeniu nastrojów na światowych giełdach w piątek (parkiety na Wall Street zniżkowały po doniesieniu , iż Citigroup czeka w 4Q'09 odpis rzędu 10mld USD.
Wczorajsza sesja przyniosła na warszawskim parkiecie spadki. WIG20 stracił na wartości 2,12% i obecnie znajduje się na wysokości 2330,69 pkt.
Dwie spadkowe sesje w USA są już powodem do zaniepokojenia. Byki dostały wyraźnej zadyszki.
Impet wzrostów nie traci na mocy, i po wczorajszej sesji WIG20 znajduje się na rocznym maksimum wynoszącym 2348.65 pkt.
Rynek czeka na wystąpienie szefa FED Ostatnią sesję ubiegłego tygodnia zakończyliśmy lekką stratą (-0.16%) i WIG20 notuje obecnie wartość 2272.37 pkt.; znów znajdujemy się więc poniżej linii 2300 pkt.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że realizuje się właśnie pozytywny scenariusz wyjścia WIGu20 z konsolidacji.
Optymizmem przed otwarciem sesji W Warszawie mogą nastrajać lepsze od prognoz wyniki Intela, opublikowane przez spółkę po zakończeniu sesji w Nowym Jorku, które sprawiają że kontrakty na Wall Street dziś rano zwyżkują. Skłania to do tezy, że możemy spodziewać się dodatniego otwarcia polskich indeksów.
Pierwsze publikacje wyników za IIIQ'09 roku okazały się lepsze od rynkowego konsensusu choć należy przyznać, że nie wyglądają one imponująco.
Nowy tydzień przychodzi inwestorom powitać w kiepskich nastrojach. Piątek okazał się bowiem bardzo złym dniem dla polskiej giełdy - WIG20 stracił blisko 5% i ostatecznie zakończył notowania na poziomie 2144.13 pkt.
Czwartkowy poranek przynosi spadki w Japonii (-1,5%) oraz kosmetyczna zniżkę kontraktów na S&P500 (-0,2%).