Dzisiejsza sesja przyniosła wyraźniejsze osłabienie się „zielonego” w relacji do złotego, ale i także na rynkach światowych. O godz. 16:43 odchylenie od parytetu wynosiło 15,11 proc., za jedno euro płacono 4,0611 zł, a za dolara 3,1063 zł. Kurs eurodolara na rynkach światowych oscylował natomiast w okolicach 1,3070.
Wydaje się, że inwestorzy już zapomnieli o dobrym odczycie indeksu zaufania konsumentów za grudzień, a na horyzoncie pojawiają się znów te same zagrożenia.
Podczas pierwszych godzin wtorkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara konsolidowały się w przedziale 1,3009 – 1,3074. Po poludniu inwestorzy zaskoczeni pozytywnym odczytem wskaźnika zaufania konsumentów zaczęli silnie kupować dolary. Kurs EUR/USD zareagował wyraźnym spadkiem do 1,2950/55.
Dzisiejsza sesja przyniosła nieznaczne osłabienie się naszej waluty. O godz. 16:16 odchylenie od parytetu wynosiło 14,88 proc. po mocnej stronie. Za euro płacono 4,0645 zł, a za dolara 3,1280 zł.
W reakcji na wypowiedzi europejskich polityków, dotyczących spadku wartości dolara, na początku azjatyckiej części handlu notowania europejskiej waluty zniżkowały do 1,3009. Kupującym dolary pary na długo jednak nie starczyło. W kolejnych godzinach handlu kurs EUR/USD zwyżkował i niedługo po otwarciu sesji europejskiej sięgnął poziomu 1,3059.
Dzisiaj rano złoty otworzył się nadal mocny. Po godz. 9:00 odchylenie od parytetu pozostawało w okolicach 15 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu. Za dolara płacono nieco powyżej 3,11 zł, a za euro nieco powyżej 4,06 zł.
Podczas pierwszych godzin poniedziałkowej sesji notowania wspólnej waluty do dolara poszły w górę. Kurs EUR/USD zwyżkował z 1,3034 do 1,3097. Po koniec europejskiej części handlu cena euro powróciła jednak w okolice poziomu 1,3045/50.
Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze umocnienie się naszej waluty. O godz. 16:11 odchylenie od parytetu wynosiło 15,00 proc. po jego mocnej stronie. Za dolara płacono 3,1130 zł, a za euro 4,0650 zł.
Dzisiaj rano kurs złotego ponownie był mocniejszy niż w piątek po południu. Odchylenie od parytetu sięgnęło dzisiaj rano 14,95 proc. po mocnej stronie parytetu, wobec 14,71 proc. w piątek. W ślad za ruchem na rynkach światowych na wartości stracił dolar, za którego płacono nieco powyżej 3,11 zł.
W trakcie ostatniej w tym tygodniu sesji notowania europejskiej waluty do dolara wzrosły. Kurs EUR/USD w ciągu dnia zwyżkował z 1,2936 do 1,3023.
Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze umocnienie się złotego. Odchylenie od parytetu o godz. 16:14 wynosiło 14,71 proc. po mocnej stronie. Za jedno euro płacono 4,0710 zł, a za dolara 3,1270 zł.
Europejska waluta względem dolara rozpoczęła piątkową sesję od wzrostów wartości. Kurs EUR/USD, który jeszcze dzień wcześniej wynosił nawet 1,2924 i był najniższy od 16 listopada wzrósł z 1,2936 do 1,3005.
Na dzisiejszym otwarciu złoty był nieco mocniejszy. Odchylenie od parytetu wynosiło 14,17 proc. po mocnej stronie. Kurs euro powrócił w okolice 4,09 zł, a dolar 3,15 zł.
W czwartek amerykańska waluta wyraźnie zyskała na wartości. Kurs EUR/USD, który jeszcze przed otwarciem europejskiej części handlu wynosił 1,3012 zaraz po południu spadł do 1,2924 i znalazł się na najniższym poziomie od 16 listopada. W kolejnych godzinach na fali realizacji zysku powrócił jednak przejściowo do ok. 1,2975.
Dzisiejsza sesja przyniosła sporo emocji na złotym. Przez pierwszą połowę dnia złoty wyraźnie tracił – dolar ustanowił maksimum na 3,1850 zł, a euro 4,1180 zł. W drugiej połowie sesji złoty zaczął stopniowo odrabiać wcześniejsze straty. Pomogła w tym korekta w spadkach EUR/USD
Kurs złotego zaczął dzisiaj rano wyraźnie tracić. O godz. 9:33 odchylenie od parytetu wynosiło 14,0 wobec 14,4 proc. wczoraj po południu. Kurs dolara wyraźnie przekroczył poziom 3,15 zł, a euro przełamało poziom 4,10 zł.
Patrząc na poziomy otwarcia i te sprzed 16:00 możnaby uznać dzisiejszą sesję za niebyłą. Po południu odchylenie od parytetu wynosiło 14,47 proc., czyli w zasadzie tyle samo ile rano, a za dolara płacono powyżej 3,13 zł, a za euro 4,09 zł. Widać, że na rynku inwestorzy nie bardzo mogą się zdecydować w którą stronę w najbliższym czasie podąży rynek.
Dzisiaj rano złoty otworzył się na poziomach zbliżonych do wczorajszego otwarcia. Za dolara płacono 3,1370 zł, a za euro 4,0950 zł.
Wtorkowe wypowiedzi członków FED osłabiły dolara. Zielonemu nie pomogły nawet bardzo dobre dane o przepływach kapitałowych.
Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze, nieznaczne osłabienie złotego. Odchylenie od parytetu (55/45) po godzinie 16:00 wynosiło 14,35 proc. wobec 14,75 proc. rano. Kurs dolara pokonał poziom 3,14 zł, a euro 4,09 zł.
W pierwszych godzinach wtorkowego handlu notowania europejskiej waluty do dolara znalazły się na najniższym poziomie od 23 listopada. Kurs EUR/USD przetestował kluczowe wsparcie na 1,3000 zniżkując chwilowo do 1,2998. Do trwałego pokonania w dół tej bariery jednak nie doszło.
Na dzisiejszym otarciu złoty jest minimalnie słabszy. Po godz. 9:00 odchylenie od parytetu wynosiło 14,74 proc. wobec 14,95 proc. wczoraj po południu. Wyraźnie droższy jest dolar, na co ma wpływ sytuacja na rynku eurodolara. O godz. 9:21 za euro płacono 4,0730 zł, a za dolara 3,13 zł.
W poniedziałek na rynku EUR/USD niewiele się działo. Inwestorzy z niepokojem oczekiwali na wtorkowe dane z USA o przepływach kapitałowych netto.
Dzisiejsza sesja nie przyniosła większych zmian na rynku złotego. Po południu odchylenie od parytetu wynosiło 14,95 proc. wobec 14,87 proc. rano. Nieco droższy był dolar, do czego przyczyniło się dalsze nieznaczne umocnienie się „zielonego” na rynkach światowych. O godz. 16:18 za jedno euro płacono 4,0690 zł, a za dolara 3,1095 zł.
Dzisiaj rano złoty otworzył się na podobnych poziomach z piątku. Za dolara płacono średnio 3,1050 zł, a za euro 4,0770 zł. O godz. 9:26 odchylenie od parytetu wynosiło 14,87 proc. po mocnej stronie. Dzisiaj aktywność na rynku będzie nieco niższa z racji braku obecności inwestorów zza Atlantyku (dzisiaj w USA jest święto Martina Lutera Kinga i tamtejsze rynki finansowe są nieczynne).
Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze nieznaczne osłabienie się naszej waluty, do czego przyczynił poprawiający się wokół amerykańskiej waluty klimat na rynkach światowych. W takiej sytuacji część inwestorów decyduje się za na zamknięcie części pozycji na tzw. rynkach wschodzących i zrealizowanie pokaźnych w sumie (biorąc pod uwagę ostatnie miesiące) zysków.
Zmienność na rynku dolara przypomina ostatnimi dniami typowy rollercoaster. Wszystko wskazuje jednak na to, że z mocnym dolarem będziemy mieć do czynienia na nieco dłużej.
Dzisiejsza sesja na rynku złotego była dosyć interesująca. Przed godziną 11:00 nasza waluta zaczęła wyraźnie tracić na wartości. Inwestorzy jednak dosyć szybko przystąpili do zakupów przecenionych złotówek.
Dzisiaj rano „zielony” odrobił część wczorajszych strat, po tym jak opublikowane o godz. 20:00 dane o wykonaniu budżetu federalnego za grudzień okazały się lepsze – „dziura” wyniosła tylko 3,4 mld USD, podczas kiedy spodziewano się jej na poziomie powyżej 12 mld USD.
Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze umocnienie się naszej waluty. Szczególnie stracił dolar, który spadł poniżej 3,07 zł, do czego przyczynił się odwrót od „zielonego” na rynkach światowych. Z kolei za euro płacono nieco powyżej 4,06 zł. Odchylenie od parytetu wynosiło 15,5 proc. po mocnej stronie.