Boni o zmianach w OFE: Umowy społeczne muszą być weryfikowane

Projekt umożliwia przesunięcie części składki emerytalnej z OFE na specjalne subkonto, prowadzone przez ZUS, zmiany limitów inwestycyjnych OFE oraz polityki inwestycyjnych Funduszy.

Michał Boni powiedział, że zmiany wymusiła oceniana długofalowo sytuacja budżetowa państwa. Tłumaczył, że co pewien czas umowy społeczne w takich sprawach jak emerytury muszą być weryfikowane.

- _ Chcemy powiedzieć, jak zmieniły się uwarunkowania i umówić się co do nowych zasad, by było bezpieczniej dla wszystkich. Najważniejsze jasno powiedzieć, dlaczego to robimy i kto na tym zyska, a kto straci. Zyskają wszyscy, a nie straci nikt _ - wyjaśnia minister Boni.

Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów zapewnił, że nie ma problemów z budżetem na rok 2011. Jednak - w jego ocenie - istnieje problem długoterminowy związany z długiem publicznym i jego szybkim przyrostem. Podkreślił, że w związku z tym należało podjąć odpowiednie działania naprawcze:
Boni dodał, że mimo zmian główne cele OFE pozostają,łącznie z inwestowaniem kapitałowym na giełdzie. Reforma pozwoli również waloryzację emerytur na kontach obywateli znajdujących się w ZUS-ie.

W latach 2011 i 2012 do OFE będzie trafiało 2,3 procent składki, zamiast dotychczasowych 7,3 procent. Potem jej wysokość będzie rosła aż do poziomu 3,5 procent w 2017 roku. Michał Boni zapewnia jednak, że pozostała część składki będzie zapisywana na specjalnym koncie ubezpieczonego w ZUS, więc przyszłe emerytury będą sumą wypłat z ZUS i OFE.