B_7
/ 195.35.80.* / 2014-11-12 16:32
Wipler twierdzi, że był świadkiem jak parlamentarzyści na tego typu wycieczki się umawiali. Posłowie w tym zakresie robią między sobą spółdzielnie. I co ciekawe - to były często spółdzielnie ponadpartyjne - dodał Wipler.
Sejm musi pokazać, że to jest incydent i wyjątek, który potwierdza regułę,
Nie powinno być takiej sytuacji, że to z mediów dowiadujemy się, że na pograniczu etyki, racjonalności, moralności albo po prostu skrajnej głupoty dochodzi właśnie do takich wydarzeń - powiedział przewodniczący PSL.
Panie Piechociński podpowiem Panu,że to się nazywa chyba wyłudzenie albo jak kto woli kradzież przez wyłudzenie... ale rozumie iż to na przyszłość jak jedni złodzieje teraz doniosą na drugich złodzieji - a tymi zlodziejami będą sami politycy... nieźle się bawią a zasiłek dla inwalidów, samotnych matek itd 2zł dziennie...