Jak Krauze namawiał w ubiegłym roku Solorza do wejścia w Bioton to zapewniał, iż jeszcze w 2012 roku
akcje będą po 20 groszy. Solorz uwierzył i zrobił interes życia,
akcje od tego czasu zwaliły się o 70%. Krauze po prost jak zawsze był sobą i uszczuplił bliźniego o sporą kasę.Dziwne tylko, iż Solorz nie zachował właściwej mu czujności, zwłaszcza, iż Krauzego zna od dawna i wie czego się po nim spodziewać. Dopóki w tej spółce dominującym inwestorem będzie Krauze to można się spodziewać nie zwyżki cen akcji, lecz raczej uszczuplenia swojego stanu posiadania. Piszę delikatnie, gdyż redakcja forum wyczuliła się na słowo złodziej