Tak, korzysta po prostu z ochrony stosunku pracy z art. 177 KP.
Jak pewnie Pani też doczytała, nie jest to ochrona bezwzględna ('dyscyplinarka', likwidacja pracodawcy itp.) czy też zawsze bark wypowiedzenia zmieniającego (zw. grupowe).
Oczywiście istnienie ciąży powinien pracodawca powinien mieć 'pokwitowane' na zaświadczeniu lekarskim, bo formalnie wtedy też pojawia się kwestia zakazu nadgodzin, dobrowolności delegacji itd.
Oczywiście obecna ciąża nie ma przełożenia na obowiązek przedłużenia obecnej umowy w połowie 2018 r.