Co do Ideii Premium to minimalna wpłata jest właśnie na takim poziomie jak Pan pisze - równowartość 4000 euro. A teraz co do portfela. Rozumiem że chce się Pan oprzeć na mbanku, aby uniknąć opłaty dystrybucyjnej, ale pisałem to już kilkakrotnie - tam nie ma sporej liczby najciekawszych funduszy.
Poza tym, jeśli chce Pan dłużej inwestować (według mnie powinien Pan założyć sobie przynajmniej 5-letni horyzont inwestycyjny), to raczej odpadają fundusze zrównoważone i stabilnego wzrostu o klasycznej konstrukcji. A teraz co do funduszy akcyjnych. Ja bym absolutnie nie wchodził w klasyczne fundusze akcji bez żadnych mechanizmów zabezpieczających. I wcale nie chodzi mi o to co się dzieje na giełdzie teraz, ale jest pytanie co się będzie działo np. za rok, może prędzej, a może później. A niewątpliwie czuć już powoli koniec hossy - pytanie jest tylko kiedy. Dlatego ja bym już teraz budował portfel właśnie pod przyszłą zmianę trendu. I nie chodzi mi o to, żeby go załadować akcjami, a potem gdy przyjdzie załamanie uciekać w konwersje w fundusze bezpieczne. Ja bym raczej starał się zbudować portfel tak, aby nie trzeba było nic z nim robić gdy przyjdzie bessa. Przy klasycznych funduszach akcji, zrównoważonych, czy stabilnego wzrostu będzie Pan bez szans i trzeba będzie z tych funduszy uciekać, aby nie generować strat. Krótko mówiąc, przy takiej gotówce jaką Pan ma, poszukał bym tzw. funduszów alternatywnych i niespecyficznych czyli takich, które są w stanie swoją konstrukcją dopasować się do tego, co będzie działo się na rynku. Do takich funduszów zaliczył bym: fundusze zamknięte Investor lub Opera, fundusze aktywnej alokacji i fundusze selektywne (na polskim rynku jest dostępny tylko jeden - ING Selektywny). Uzupełnienie portfela to oczywiście f.pieniężne lub lokata. Zaczął bym np. od 15 tyś. i za tą sumę zbudował bym na początek cały portfel, a potem bym ewentualnie dokładał w odstępach np. 3-4 miesięcznych kolejne transze. Zresztą będzie to pewien wymóg, bo certyfikaty Investor FIZ zwykle można kupić 4-5 razy w roku, w czasie publicznej emisji przez towarzystwo. Portfel mógłby wyglądać np. tak:
40% Investor FIZ
10% ING Selektywny Plus
15% Allianz Aktywnej Alokacji
20% Skarbiec Ochrony Kapitału
15% Aig Pieniężny
Portfel w miarę prosty, ale treściwy. Nie jestem zwolennikiem jakiegoś zbytniego komplikowania inwestycji. Dodam, że każdy z tych funduszy (oprócz ostatniego) inwestuje w
akcje w różnym zakresie, ale ma również możliwość całkowitego wyjścia z tych gorących papierów w okresie dekoniunktury. I nie mówię tu np. o trzech miesiącach spadków, ale np. o dwóch latach. Poza tym taki portfel będzie dostatecznie zorientowany na zysk, jeśli nadal trwała będzie hossa, a zapewnia to właśnie elastyczna konstrukcja portfela tychże funduszy.
Rozumiem, że Pan dopiero zaczyna, a ja tu proponuję Panu np. w sumie dość profesjonalnego Investora FIZ. Właściwie to fundusz globalny i supernowoczesny, ale jak dla mnie wart jest tego, aby się nim bliżej zainteresować. Może ktoś doradzi Panu coś zupełnie innego, ale ja w czasach niepewności, a właśnie takie niewątpliwie nadchodzą - preferuję inwestycje nietypowe. Pozdrawiam i życzę dużo zapału w poszerzaniu wiedzy na temat rynków kapitałowych.