Deficyt to różnica między przychodami a wydatkami, więc można go ograniczać na dwa sposoby: ograniczając wydatki lub zwiększając przychody państwa. Jeżeli wydatki państwa zostaną przeznaczone na coś, co może zwiększyć przychody, to i deficyt się w (krótszej lub dłuższej) perspektywie zmniejszy. Pieniądze z programu 500+ w dużej mierze trafią do osób, które przeznaczą je na konsumpcję, a to oznacza (według zasad obecnej ekonomii) ożywienie gospodarcze i większe wpływy z podatku
VAT. Czy wystarczy to do zmniejszenia deficytu? To się okaże. W każdym razie jest to odmienne podejście rządzących od dotychczasowego, w którym dotowany był głównie kapitał zagraniczny, a nie ludzie, a deficyt i tak się z roku na rok powiększał, bo owoce rozwoju konsumowali wszyscy tylko nie naród polski.