Cezary S
/ 83.3.253.* / 2015-06-10 12:13
Niestety byłem w polskim pawilonie 8 czerwca. Chyba odpowiedzialni za nasz pawilon nie zrozumieli przesłania EXPO. Na pewno nie zrozumieli, bo wracałem z nimi samolotem i to co opowiadali właśnie o tym świadczyło. I co z tego, że zbudowany jest ze skrzynek na jabłka, skoro ani wewnątrz, ani na zewnątrz nie ma ani jednej sztuki jabłka. Filmy wyświetlane na ekranach wewnątrz, to nieporozumienie; np animowane ludziki mówią chyba po angielsku, bo nic nie słychać, ile to dostaliśmy dotacji unijnych. Obsługa pawilonu chyba z łapanki. Każdy inaczej ubrany a zwiedzający interesują ich najmniej, interesuje ich tylko rozmowa między sobą, to do panów w polskim sklepiku. Wystarczy przejść się po innych pawilonach np: Izrael, Azerbejdżan, Belgia, Słowenia, Iran itp aby zobaczyć jak powinna wyglądać ekspozycja na EXPO. Czy potrafimy sprzedawać tylko "wodka shot" za 2,5 Euro i bigos za 5 Euro. Pawilony innych krajów są oblegane, są do nich kolejki, nasz jest pusty. EXPO ma trwać jeszcze 5 miesięcy a polska wystawa to blamaż. Panie Piechociński i inne osoby odpowiedzialne za polski pawilon na EXPO, jest jeszcze czas na zmiany.