Picik27
/ 89.231.80.* / 2015-10-15 18:06
Ciąg dalszy karygodnej reorganizacji, czy inaczej konsolidacji, która tak została spartolona, że aparat skarbowy już chyba z tego nie wyjdzie, istny pat, bajzer organizacyjny - tylko instrukcje, instrukcje do instrukcji, ewidencje i ewidencje ewidencji, inne procedury/nawet jak korzystać z telefonu, którą stroną należy w US chodzić. korzystać z WC, mierniki, wskaźniki itp,//. Dzięki tzw. konsolidacji w skarbówkach jest istny bałagan organizacyjny i szkoda tylko tych ludzi którzy w większości to zwykli i uczciwi pracownicy - nie ma fizycznych i psychicznych możliwości do zajmowania się "jakimiś tam podatkami - śmieszne. Wiem co mówię - pracuję w US 27 lat i mam spore doświadczenie w całości spraw organizacyjnych i sc. merytorycznych. A teraz, z tymi godzinami pracy, to tylko c.d. bałaganu. Przecież, jak czasem, w tzw, "Dni Otwarte", pracujemy w soboty to mało kto przyjdzie, a we wtorki pracujemy do osiemnastej to już nie ma nikogo. Nie wiem co będzie - szkoda doświadczonych pracowników, którzy się wykruszają /lub wprost psychicznie nie wytrzymują/, pozostaje młodzież, której nie ma kto uczyć, a która przychodzi absolutnie nie przygotowana do pracy - może po 3-4 latach z niektórych coś będzie - muszą się uczyć od podstaw, w tym jak jedno zdanie napisać, nie mówiąc już nawet o prawidłowym zaadresowaniu. SZKODA - PRACA W FISKUSIE TO KAWAŁ MOJEGO ŻYCIA I WIDZĘ, ŻE TO WSZYSTKO SIĘ WALI - SZKODA. "Ktoś" wprowadził nas w bagno i nie ma mądrego kto by tą machiną zatrzymał - tak, tak tym "reformatorem" jest Pan Kapica, Może jeszcze kiedyś coś napiszę, ale tak szerzej. To by było na tyle.