Obiektywnie
/ 87.205.241.* / 2015-08-20 09:24
Ile już wskazuje na to,że polskie prawo zezwala na bezprawie!!! Takich sytuacji,że komornik krzywdzi ludzi jest coraz więcej. I to wcale nie musi być e-sąd. Ja akurat miałam podobną sprawę w normalnym sądzie ale również odbyła się beze mnie. Do tego wszelkie pisma - zarówno od wierzyciela, sądu i komornika dochodziły na adres, pod którym nie mieszkam od prawie 10 lat, bo taki adres podał wierzyciel!! Jednakże nikt, łącznie z sądem nie pokwapił się żeby to sprawdzić a przecież nie wierzę,że nie mają sposobów na znalezienie nowego adresu zamieszkania. Sprawa dotyczy długu za bilety (prawdopodobnie,bo nie mogę być tego pewna o czym za chwilę), który w pierwotnej wysokości wynosił 250,76 złotych. Obecnie zrobiło się z tego ponad 600 złotych i już komornik ZAJĄŁ oraz ZABRAŁ mi środki w łącznej wysokości prawie 1400 złotych!!! I nadal jest ona zajęta. Nie ważne,że dług mógł się już CAŁKIEM przedawnić, ponieważ jeśli to jest za bilety przedawnia się w ciągu roku (co ciekawe komornik nie chce mi udzielić dokładnych informacji jaki to dług, z którego roku itd., musiałam się zwrócić do sądu o zoabligowanie go do tego, chociaż nie wiem czy to cokolwiek da). A nawet jeśli się nie przedawnił, ja nie wiedząc w ogóle o jego istnieniu,nie mogłam go opłacić w odpowiednim czasie.Więc teraz mogę zaskarżyć kaluzulę wykonalności tytułu wykonawczego i wnieść o ponowne doręczenie nakazu zapłaty. Mogę uniknąć płacenia odsetek i kosztów komorniczych,które stanowią bardzo dużą część żądanej kwoty. Oraz żądać zwrotu zabranych już przez komornika środków od wierzyciela (to ważne,bo wiele osób nawet nie wie o tym,że jest taka możliwość!!!). Ale jakoś nikt się nie kwapi w tym żeby udzielić mi stosownych informacji (czyli sygnatury akt itd.). Dlaczego politycy milczą w tej sprawie? Dlaczego nikt z tym nic jeszcze nie zrobił? Czy dalej będzie się tak żyć w tym "państwie prawa"? Chyba nie zmieni się to dopóki nie przeprowadzi się jakiejś społecznej rebelii. Oni wszyscy sobie nawzajem sprzyjają, ręka, rękę myje,można nawet powiedzieć,że to jedna wielka mafia! Nie ma już niezawisłości w tym kraju. Złodzieje i oprawcy cieszą się pomyslnością a uczciwi ludzie (bo to,że nawet ktoś miał dług nie oznacza,że od razu jest nieuczciwy) muszą płacić ciężko zarobione pieniądze!!! Jednak czy nie możemy się jakoś bronić? Może właśnie w końcu czas wyjść na ulicę?