Kapital na inwestycje

droicyn / 2007-10-11 22:33
Witam. Mam takie pytanie z jakim kapitalem najlepiej zaczac inwestowac na gieldzie. Szczerze mowiac jestem w tym zielony ale chcialbym sprobowac. Tylko nie wiem od jakiej kwoty zaczac. Czy moze to byc np 500 zloty albo 200??? pozdrawiam
Wyświetlaj:
qwezas / 83.29.85.* / 2007-10-11 23:03
200-500 ? To sie mija z celem. 10 zł odrazu pójdzie na prowizja kupno/sprzedaż. Jeżeli kurs ruszy 10% w góre co pewnie troche potrwa, to zarobek przy 200 zł wyniesie 10 zł ...

Myśle ze na początek 1000 zł minimum
przewodnick / 2007-10-11 23:18 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
A jak straci 10% z 200 to będzie 20 pln + 10 pln za prowizje, a nie 100 + 10.... Przecież to nowy inwestor !
przewodnick / 2007-10-11 22:38 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Myślę, że z punktu widzenia opłat za zakup akcji warto zaczynać od 1500. Skoro Pan zaczyna proszę ostrożnie 200-500.
droicyn / 2007-10-12 11:08
No ja jestem totalnie zielony. Nawet nie wiem jak zacząć inwestować. Czy można inwestować przez internet czy raczej tylko w jakichś domach maklerskich? I czy np dobrze by było żeby to była Warszawa bo tam jest chyba największy i czy może to być Białystok? Bo stąd pochodzę. Pozdrawiam
new_rejs / 2007-10-11 23:45 / portfel / Dajcie mi jakąś rangę
Kiedyś przeczytałem taki wątek: Jak zainwestować 100zł?
I najlepsza rada jaką tam znalazłem to zainwestuj w wiedzę i za te 100zł kup kilka książek o inwestowaniu i giełdzie.

Co do obrotu tak małymi kwotami na giełdzie to odradzam początkującym. Nie ze względu na kwotę lecz by nie nabrali złych nawyków. Mam na myśli że głównie nastawią się do myślenia o prowizjach (bo to stanowić będzie dla nich największy koszt) i w tym kierunku będą kombinować żeby te opłaty były jak najmniejsze. I to może przysłonić i zdominować całą resztę "gry" na giełdzie.
Oczywiście inwestowanie 'paczkami' też nie wchodzi w rachubę.

Z pieniędzmi jest tak, że im mniej posiadasz tym są dla ciebie cenniejsze.
Jak masz 1000zł to strata 50zł bardzo boli bo ciężko na nie pracowałeś, jak masz 100.000zł to 10.000-20.000zł straty traktujesz jako przejściową wpadkę do odrobienia.
Minimum 1000-1500 zł - myślę że tak. To już można podzielić na 2-3 'paczki'

Tylko to minimum przeznaczone na giełdę nie powinno stanowić całego twojego kapitału, a tylko małą jego część. Masz 5000-10000zł oszczedności - zacznij z 2000zł na giełdzie, połową na lokacie i resztą w funduszach inwestycyjnych.

Tyle z mojego doświadczenia.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy