"zapraszam na kontrole ", żebyś się nie zdziwił, chyba że prowadzisz sklep z warzywami, ja tez miałem małą firme odprowadzałem po 50-70k vatu miesięcznie do skarbu panstwa, jak mój dostawca otworzył oddział w polsce i przestałem kupować na vnt, czyli też wpływy za
Vat spadły a nawet zaczeły się pojawiać zwroty, to dziś mam na Głowie Urzad Kontroli Skarbowej i dwa urzędy skarbowe.
Prawo jest tak zawiłe, że jak urzednik bedzie chciał to Cie zniszczy, u mnie był import z Azji z USA, WNT, WDT, Tax FREE, kilka miejsc magazynowania w europie i przy tak skomplikowanej księgowości trzeba vyć ekspertem od prawa podatkowego albo predzej czy pozniej zdechniesz.