TrentX
To że się ze mną nie zgadzasz nie jest zaskoczeniem. Proszę Cię jednak nie opowiadaj mi, że rolnik pali się aby prowadzić normalną działalność gospodarczą aby móc rozliczać się z fiskusem ... Gdyby tak było to PSL nie broniłby przywileju niepłacenia podatku przez rolników jak niepodległości. Zwykli ludzie mój drogi po odliczeniu ulg nadal wykażą podatek do zapłaty, również płacą
VAT w cenie towaru, akcyzę za paliwo i inne p******* nie wiedząc nawet, że te towary objęte są akcyzą. Kolega chce przejść na pkpir - prosze bardzo, niech rejestruje działalność w zakresie produkcji rolnej i jako przedsiębiorca wrzuca sobie paliwo w koszty skoro tak ubolewa nad brakiem takiego przywileju. To jak producent rolny jest pokrzywdzony z racji braku wypełnienia PIT'a niech świadczy właśnie przykład podanych przez Ciebie działów specjalnych i całą historię sporów ze skarbówką, które w końcu rozstrzygnął skład siedmiu sędziów NSA - chyba w tym roku. Sprawa dotyczyła obowiązkowego przechodzenia po przekroczeniu wyznaczonego limitu na pełną księgowość. Rękoma i nogami zapierali sie producenci aby podatek wyznaczany był wg przeliczników przez urząd i aby decyzją urzędu podatek był ustalany.
Nie przekonasz mnie, że rolnik jest pokrzywdzony z racji nie rozliczania PIT'u. To różni go od innych grup, że go nie płaci - w skali fiskalnej właśnie to go różni od innych. Prosze Cię też, abyś wskazał mi przepis wyłączający rolnika z możliowości korzystania z przepisów ustawy o spadkach i darowiznach - piszesz bowiem, że rolnik nie może korzystać z ulg w zakresie darowizn.
Nie zerkając z PIT wiem ile mogę odliczyć i ile po odliczeniu musiałem oddać państwu, nie wilczając w to Vat'u, akcyz i innych parapodatków. KRUS to jeszcze inna bajka.