A co to za wielka roznica miedy Polska a Narwegia a7%To tak duzo?Ile ja dostaje pensji a ile Norweg?

Jestem pracownikiem naukowym w instytucie badawczym oraz na uczelni. Dodatkowo pracuje dla uczelni zagranicznej i prywatnych firm (to raczej nie powód do dumy a smutna rzeczywistość zarobków naukowców w Polsce) . Więc mam wgląd bezpośredni w absolwentów Polskich i zagranicznych. Może w Polsce przeciętny student reprezentuje wysoki poziom wiedzy ogólnej, ale wiedzy specjalistycznej żaden, a z praktycznym zastosowaniem to jest zupełny dramat! W niektórych krajach Europy zachodniej i USA, kształcą naprawdę dobrych fachowców. Może w niektórych branżach jest inaczej, ale artykuł jest na poziomie ogólnym i ogólnie rzecz ujmując jest źle, a statystki to niech autor sobie wypisuje do woli, wystarczy spojrzeć na kondycję Polskiej nauki - jest tragicznie, a będzie jeszcze gorzej. Pozdrawiam, całkiem możliwe że niedługo z dalekiej odległości, gdzie jeszcze coś można zrobić bo tu nie.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Studiowałem zaocznie na Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji (WSPA Lublin). Za naukę płaciłem z własnej kieszeni. Okres kształcenia od podstawówki do szkoły średniej pokrywali moi rodzice (to przecież norma). Książki, zeszyty, wyprawki, wycieczki - za wszystko płacili rodzice, nie państwo. Koszty studiów pokrywałem z własnej kieszeni, ale zwracało mi się to w stypendiach. Koszt jednego semestru to ok. 3800 zł. 3 lata licencjatu to 11 400 zł. Nauka nie poszła w las. Pieniądze przeznaczone na wykształcenie zwróciły mi się w pracy zawodowej. Na własną edukację i szkolenia nie ma co żałować pieniędzy - ja akurat wybrałem stosunki międzynarodowe. Pracuję w polskiej firmie, ale raz-dwa w miesiącu jestem za granicą w delegacji. Za pół roku wyjeżdżam na stałe do oddziału zagranicznego na kilkuletni kontrakt. Studia równoległe naszym magisterskim dokończę tam. Wyjazd, mieszkanie, dokształcenie sponsoruje mi firma. Dobry wybór zwróci się z nawiązką. Pozdrawiam.

Do edukacji trzeba podchodzić projektowo, celowo i selektywnie. 360 tysięcy to olbrzymi budżet - jeżeli dobrze go zaplanujemy to możemy posiąść ogromną wiedzę, wiele umiejętności i wykonywać satysfakcjonującą pracę!

co za bzdury.. jak można nominalnie porównywać..

Brawo tusk Brawo !!!!!!!!! 360 tysi wydanych na edukacje razy dwa miliony Polakow za granica Polski powinni ci to dopisac do rachunku.
Jak widze cos takiego to jestem za przywroceniem kary smierci.

POLSKA ZA WIEDZĘ BIJE KASĄ PO GŁOWIE. A NIE CHOWA JEJ DO KIESZENI!!!!

Utrzymanie więźnia w Polsce w trakcie odsiadywania wyroku 25 lat więzienia kosztuje 720 000zł.
Niskie koszty nauki wynikają między innymi z wynagrodzeń dla nauczycieli.
Po 5 latach studiów kierunkowych i rocznym kursie pedagogicznym można zarabiać na etacie nauczyciela około 1380zł na rękę.
Fajnie, ale jeżeli zamiast tego pójdzie nosić cegły na budowie, to zarobi dużo więcej. Nie tracąc kilku lat życia na studiowanie.

No na pewno?I tak co roku walimy kase w bloto niewiadomo po co