open finance

kastol20 / 77.114.204.* / 2011-01-04 19:58
Witam,

Niedawno byłem u nich chcąc otworzyc lokate roczna, zaproponowali mi inna, taka gdzie gotowke wpłaca sie na 5 lub 10 lat ( na poczatek okreslona kwota i co rok przez 10lat polowa pierwszej wpłaty) po 10latach daje to 100%, co o tym sadzicie?
Macie jakis swoj pomysl gdzie mozna bezpiecznie zainwestowac gotówke na dluzysz okres od trzech lat wzwyz, ale wazne zeby bylo pewnosc bezpieczenstwa.

z gory dziekuje za pomoc
Wyświetlaj:
Jeerzy / 195.95.144.* / 2012-10-11 15:59
Witam,
Ja mam bardzo miłe wspomnienia z wizyty w Openie. Doradca z Łodzi, pomógł mi uzyskać korzystny kredyt hipoteczny. Proces trwał 3 tygodnie, oczywiście od momentu złożenia kompletu dokumentów do wypłaty kredytu. Doradca część dokumnetów odnośnie budowy domu załatwił za mnie. Ogólnie sprawa załatwiona szybko, profesjonalnie, skutecznie i finansowo nic mnie to nie kosztowało. Zaoszczędziłem też bardzo dużo czasu, a czas to pieniądz.
Piotr Szymański / 178.36.151.* / 2013-10-26 20:02
Jeśli chce mieć Pan pewność bezpieczeństwa zainwestowanego kapitału nie ma nic lepszego od produktów strukturyzowanych naszej firmy. Wpłaca Pan miesięcznie ustaloną kwotę przez umowny okres, a po jego zakończeniu otrzymuje Pan gwarancję zwrotu zainwestowanego kapitału. To, co Pan zyskuje to szansa na osiągnięcie zysku z inwestycji po zakończeniu umownego okresu. Po więcej szczegółów serdecznie odsyłam do naszych doradców.

Pozdrawiam, Piotr Szymański
Online Ekspert Open Finance
AntyOpenFinance / 213.25.9.* / 2011-08-29 11:12
Witam. Miło czytać, że chwalicie doradców z opena. Ja nie mam dobrej opinii i już takiej wystawić nie mogę. Mój doradca usilnie starał się zrobić mnie w balona, okłamywał cały czas i chciał wpędzić mnie tylko w jeden bank, a mianowicie do GetinBanku. Cały proces załatwiania kredytu hipotecznego trwał ponad 3 tygodnie i nie zakończył, na całe szczęście dla mnie, bo wpadłbym w niezłe tarapaty finansowe przez tego doradcę. Jeśli zdecydowałem się na doradcę, to wymagam od niego, że już na pierwszym spotkaniu zachowa się jak profesjonalista i po zebraniu danych takich jak moje obciążenia finansowe, zarobki uzyskiwane z tytułu umowy o pracę, sytuacja małżeńska , powie mi jakie dokumenty są wymagane, czego potrzebuje itp. Jestem po rozwodzie, co ważne jest, ponieważ wymagany jest wtedy odpis wyroku z sądu rodzinnego. Ja dowiadywałem się na kolejnych bezowocnych spotkaniach jakie to nowe dokumenty są potrzebne. Średnio co tydzień coś nowego. Czas upływał, a efektów zero. Ciągle Pan wymyślał jakieś nowe dokumenty, formularze. Odniosłem wrażenie, że grał na zwłokę. Ja chciałem kredyt w PKO BP. On napierał na Bank Pocztowy i Getin Bank. Wymyślał, że musi zobaczyć mój raport BIK, bo niby jestem w grupie klientów „C” czyli takich o zawyżonym ryzyku. Ja pracuje w państwowej firmie i narzeczona również, Do tego mam dwa dodatkowe etaty i sprawa zaczynała mi śmierdzieć, bo jak można mieć problemu z otrzymaniem kredytu skoro wspólnie mamy 4 źródła dochodów z tytułu umowy o pracę?? Pan twierdził, że w PKO BP nie dostaniemy kredytu na 99%, a my tam konta i ja i narzeczona i tam wpływają nasze wynagrodzenia. Teraz ktoś zapyta pewnie – skoro taki jestem mądry to czemu sam sobie kredytu nie poszukałem? Otóż jak napisałem dużo pracuję od rana do wieczora praktycznie i uważałem, że pomoc doradcy, który wsio załatwi i jest w tym oblatany, to będzie to dla nas ogromna pomoc. Termin naszej umowy przedwstępnej zbliżał się do końca, a kredytu jak nie było tak nie ma. Doradca wywnioskował z mojego raportu BIK, że faktycznie kiepski ze mnie klient, bo miałem opóźnienia w racie na zakup RTV AGD, bo Lukas nie zaksięgował kasy na czas. Tylko, że to rata na 60zł i banki na takie bzdury nie zwracają uwagi. I w tym momencie zaczęło się najlepsze. Pan mając już namacalny argument mojego „beznadziejstwa” finansowego zaczął swoją kretyńska gatkę. Stwierdził, że jedynym bankiem, który da nam kredyt to GetinBank, ale na podwyższoną ratę o około 200zł. Ręce mi opadły. Mówię do tego Pana, że bank mi łaski nie robi, a ja kredytu na tak niekorzystnych warunkach dla nas w życiu nie wezmę. Na co Pan odrzekł, że pospłacamy taki większy kredyt może przez pół roku, a potem go zrefinansujemy innym bardziej korzystnym jak już sobie BIK uporządkuję. No kpina jawna!!!!! Odpowiedziałem, że nie ma takiej możliwości, bo nie będziemy płacić frajerowego, bo czułem, że ktoś chce mnie nabić w butelkę i wpędzić w kanał. Zwyczajnie oszukać. Do tego Pan z OpenFinance nie miał w dalszym ciągu ochoty złożyć wniosku do PKO BP, tylko usilnie do GetinBanku. Widać mają tam dobry układ z tym bankiem i niezłe prowizje. W efekcie nasz niosek do PKO BP poprzez OpenFinance nie trafił, ponieważ w między czasie chorego załatwiania naszego kredytu z Panem doradcą pojechał on sobie na urlop i olał sprawę wiedząc, że ogranicza nas umowa przedwstępna z właścicielem mieszkania. Sprawę przejęła jego asystentka i dalej zaczęło się dowożenie do biura nowych formularzy w celu złożenia wniosku w PKO BP. Wkurzony na max postawiłem sprawę jasno, że idę z tą Panią do PKO BP z którym współpracują i razem złożymy ten cholerny wniosek, bo ja chcę usłyszeć, że w końcu wsio jest załatwione. Dzięki swojemu uporowi, że poszedłem, bo okazało się, że we wniosku były opcje, których nie życzyliśmy sobie. Tak np., że chcemy kartę kredytową, jakieś dziwne konto, a po co skoro mamy RORy w PKO BP, ubezpieczenie od utraty pracy – to akurat chcieliśmy, ale również prowizja 2%!!!!!!!!!!!!!!!! Szlag mnie chciał trafić. Wiem dokładnie, że jeśli biorę kredyt w PKO BP z ubezpieczeniem od utraty pracy, to prowizja od kredytu jest zero %. Jak sami widzicie facet chciał wpędzić mnie w kanał. Zabroniłem przyjęcia tego wniosku przez pracownika PKO BP, bo facet z OpenFinance pozaznaczał w nim produkty bankowe dodatkowe, które nie są wymagane przy kredycie, a których tym samym my nie chcieliśmy, chciał wpędzić nas w koszty niepotrzebne. W PKO BP na dzień dzisiejszy są 2 opcje: albo kredyt z prowizją, albo kredyt z ubezpieczeniem, ale nie jedno i drugie razem. Facet okazał się zwykłą świnią. Cały czas odwodził mnie od PKO BP, pchając w GetinBank, który jak się okazało ma najlepsze wyniki finansowe dzięki właśnie firmie OpenFinance – news z TVNCNBC. Upłynęły 3 tygodnie od pierwszego spotkania z doradcą i kredyty nie było w dalszym ciągu. Sami złożyliśmy wniosek do PKO BP. Zajęło nam to 1h. Kredyt dostaliśmy po 6 dniach!!!! Ludzie brawo!! Na chwilę obecną kasa jest już na konci

Najnowsze wpisy

Konto firmowe - najlepsza oferta: