Forum Polityka, aktualnościKraj

Protest rodziców niepełnosprawnych dzieci. Apel do pierwszej damy

Protest rodziców niepełnosprawnych dzieci. Apel do pierwszej damy

Wyświetlaj:
emerytka 26 / 46.204.13.* / 2014-03-26 06:53
,Zal mi tych dzieci ale co mają robic emeryci lub renciści jak żyją za 750zł miesięcznie nie stać nas na wyjazd do Warszawy i protestować bo nie mamy za co żyć a po tych ludziach nie widać biedy i nie żal im dzieci na taki stres wystawiać chyba nie walczą o pieniądze dla dzieci ale dla siebie
Przybywa wykluczonych / 87.205.39.* / 2014-03-23 17:54
Nie pytaj co Ojczyzna może zrobić dla Ciebie - jęśli nie jesteś posłem, lub politykiem.
koiuu / 88.156.99.* / 2014-03-23 16:01
No to pora, by reszta społeczeństwa też zaczęła okupować sejm.
Jak tuska nie szanuję, nie cierpię za jego obłudę i fałsz -tak przyznać muszę rację w jednym: da jednym, wyróżni tą grupę -ustawią się kolejki następnych. W naszym kraju nie tylko niepełnosprawni są w potrzebie.
Apeluję! - Nie dawać pieniędzy do ręki! Zapewnić bezpłatną rehabilitację na wysokim poziomie (nie taką jaka jeszcze istnieje w niektórych ośrodkach). I to jest jakieś rozwiązanie. Choć znów można powiedzieć, że każdy człowiek powinien mieć zapewnioną odpowiednią opiekę medyczną. Skoro oni mają mieć za darmo, to w czym ja jestem gorsza? Za lekarzy płacę sama, za zabiegi też, bo nie mogę czekać kilka lat w kolejce.
Jestem blisko związana ze środowiskiem ludzi niepełnosprawnych i wiem, że dziecko niepełnosprawne to duże obciążenie finansowe dla rodziny. Ale to system pomocy powinien być zmieniony.
I ja przepraszam ale jeżeli rodzic decyduje się, że sam będzie zajmował się dzieckiem - to za przeproszeniem -to jego sprawa, że rezygnuje z pracy. Małe dziecko też potrzebuje całodobowej opieki, a wychowaczy jest bezpłatny. W tym momencie wszyscy rodzice na wychowawczym powinni zażądać również wypłacania pensji minimalnej. Wszyscy rodzice, rezygnujący z pracy, aby zajmować się dzieckiem (lub innym chorym członkiem rodziny) powinni dostawać przynajmniej płacę minimalną. ABSURD!
Pan indywidualismus ma dużo racji. Większość niepełnosprawnych pochodzi z rodzin patologicznych. Większość niepełnosprawnych dzieci nie skorzysta z tych pieniędzy -ich rodzice kupią za to alkohol, papierosy lub opłacą kolejną "komórkę". A dzieci w tych rodzinach nadal będą pozbawione odpowiedniej rehabilitacji, nadal będą zaniedbane. I skorzysta dużo osób, które pod pretekstem chorego dziecka zrezygnują z pracy - bo i po co -skoro pracując zarobiliby tyle samo.
lew1310 / 178.214.30.* / 2014-03-23 19:31
No coz masz prawo do swoich pogladow i masz prawo nawet byc z nich dumna .Zauwaz tylko ze praca to w Polsce przywilej wiec jezeli osoba majaca niepelnosprawne dziecko zrezygnuje z pracy to da mozliwosc jej podjecia innej osobie potrzebujacej.Roznica miedzy zdrowym dzieckiem potrzebujacym opieki a dzieckiem trwale niepelnosprawnym jest taka ze wychowujac zdrowe dziecko masz nadzieje ze ono kiedys sie usamodzielni Ci rodzice takiej nadziei nie maja.Nie potrzeba naprawde wiele wyobrazni zeby to zrozumiec.Jezeli uwazasz ze inni moga pod pretekstem chorego dziecka zrezygnowac z pracy dla uzyskania swiadczenia to sama sprobuj to zrobic moze Ci sie uda.To nie wola lecz fakt posiadania dziecka potrzebujacego opieki daje prawo do swiadczenia.Dla mnie niezrozumialym jest ze aby otrzymac takie swiadczenie rodzic musi zrezygnowac z pracy ,a wiec musi wczesniej pracowac a co z rodzicami, ktorzy nie zdazyli wejsc na rynek pracy i maja dziecko niepelnosprawne potrzebujace stalej opieki ,czym to dziecko rozni sie od tych dzieci ktorych rodzice akurat mieli szczescie i dostali legalna prace.Kiedys w Polsce wladza wmawiala wszystkim ze rodziny wielodzietne to tez patologia a teraz mowi sie tak o tych rodzinach.Jezeli masz zdrowe dziecko to sie ciesz bo ja wychowalem siedmioro i zawsze mialem szacunek do rodzicow ,ktorych los tak przykro doswiadczyl.Obecny rzad bardzo wiele zlego zrobil dla Polskiej rodziny a szczegolnie dla rodzin biednych.I wcale nie zdziwiloby mnie gdyby w sejmie ustawila sie kolejka tych rodzin.Jezeli uwazasz ze najlepszym rozwiazaniem problemow rodzin majacych dzieci niepelnosprawne i w ogole rodzin potrzebujacych pomocy ze strony panstwa jest nazwanie ich patologicznymi to nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc Ci wiele zdrowia.
koiuu / 88.156.99.* / 2014-03-23 22:00
Bardzo proszę o czytanie ze zrozumieniem, zanim ktoś skomentuje, to co piszę. Czystym umysłem, a nie skierowanym od razu przeciwko.
Doskonale rozumiem dramat tych rodzin, doskonale wiem, że w polskiej rzeczywistości borykanie się z kalectwem, chorobą czy niepełnosprawnością jest bardzo trudne.
Proszę przeczytać uważnie powyższy wpis. Nigdzie nie jest napisane, że niepełnosprawni to patologia. Ale bardzo duży odsetek dzieci niepełnosprawnych rodzi się w rodzinach patologicznych. Znam przykłady, gdzie rodzina dostaje pieniądze na niepełnosprawne dziecko, przy czym dziecko jest zaniedbane, a mamusia zaspokaja swoje zachcianki. Pewnie wielu rodziców, wykorzysta pieniądze na rehabilitację, leki itp., ale śmiem twierdzić, na podstawie tego , co widzę dookoła, że dając pieniądze do ręki duża ich część będzie zmarnowana.
Nie można też wszystkich niepełnosprawnych wrzucać do jednego wora. Niektórzy , może i owszem, nie mają wyjścia, muszą zrezygnować z pracy. Ale inni wcale nie muszą, tylko chcą. Bo nie opłaca im się pracować, skoro dostaną tyle samo, co by zarobili. I sprzeciwiam się właśnie temu, żeby nierobom dawać za darmo pieniądze.
Czy to zły pomysł, żeby ułatwić rodzinom z dzieckiem niepełnosprawnym dostęp do rehabilitacji? Dlaczego żądają pieniędzy, a nie właśnie odpowiedniej opieki medycznej, leków itp.
Tylko nasuwa się pytanie, dlaczego ja - człowiek bez orzeczenia, pracujący, mam być gorzej traktowany niż niepełnosprawni. Czy mnie również nie należy się opieka medyczna na odpowiednim poziomie. Dlaczego, gdy przytrafił mi się wypadek, musiałam pokryć koszty operacji sama, bo za pół roku oczekiwania z NFZ byłabym inwalidką, koszty rehabilitacji również, bo poziom rehabilitacji z NFZ był tragiczny i jeszcze trzeba było czekać w kolejce tygodniami.
Problem dotyczy wszystkich nas i systemu, który jest stworzony. NIE TYLKO NIEPEŁNOSPRAWNYCH.
Mówi się, że nie ma pieniędzy na służbę zdrowia itp, ale na rozdawanie pieniędzy patologii, nierobom itp. pieniądze muszą się znaleźć.
I zaznaczam, że pisząc patologia - nie mam na myśli niepełnosprawnych.
Ale faktem jest, że większość niepełnosprawnych rodzi się właśnie w rodzinach patologicznych, gdzie upośledzenie umysłowe przechodzi z pokolenia na pokolenie. Gdzie często pojawia się alkoholizm, gdzie ludzie nie radzą sobie z gospodarowaniem pieniędzmi, dzieci są zaniedbane, brudne, głodne, ale rodzina kupuje kolejny telefon lub tv. Oni nie myślą o pracy, oni co najwyżej dzieci robią na potęgę.
( I uprzedzając kolejny zarzut- moim zdaniem rodzina wielodzietna wcale nie musi być patologiczna, ale statystyki mówią same za siebie, większość rodzin wielodzietnych to rodziny patologiczne.
WIĘKSZOŚĆ - NIE WSZYSTKIE.)
Ci ludzie tylko żądają - im się należy. Modne ostatnio pokazywanie w tv kilkanastoosobowe rodziny bez warunków do egzystencji. Oni odrzucają pomoc asystentów rodziny, oni chcą lub proszą o pieniędze. Skoro ktoś, komu woda kapie na głowę z przeciekającego dachu, nie ma co włożyć do garka decyduje się na gromadkę dzieci, nie potrafi sobie poradzić z ich wychowaniem, to czy jest to osoba w normie intelektualnej?
Powtarzam: problem dotyczy każdego z nas - nie tylko niepełnosprawnych.

Najnowsze wpisy