T.
/ 217.172.230.* / 2014-11-27 23:57
Faktem jest ,że od pewnego czasu Straż Miejska zastąpiła Policję z wydz.ruchu drogowego. I wszystko byłoby zrozumiałe, gdyby ograniczali się wyłącznie do rażącego łamania przepisów przez pieszych i kierowców. Ale wielokrotnie zauważa się wyraźne polowanie na kierowców z ukrycia w miejscach niekoniecznie uzasadnionych pod względem bezpieczeństwa!
Do tego dochodzi jeszcze nadgorliwość polskich Strażników.
Osobiście wolałbym widzieć Strażników Miejskich jeżdżących środkami komunikacji masowej późną porą,patrolujących pieszo ulice,zwłaszcza osiedla mieszkaniowe wieczorem tam gdzie np: o godz.20 właściciele wyprowadzają psy na spacer bez smyczy ,kagańców ,które biegają wolno i załatwiają się gdzie popadnie. A najchętniej na chodniku.Chciałbym też widzieć Strażników w okolicach knajp skąd często wychodzą awanturnicy.
Tam niech pilnują porządku a nie wyłącznie czepiać się kierowców ,którzy nie mają gdzie zaparkować samochodu.
Bo jak widać, w Polsce samochody traktuje się jak zło konieczne.Pseudo trawników wokoło mnóstwo, ale nikt z włodarzy miast nie widzi lub nie chce widzieć,że społeczeństwo porusza się pojazdami i niezbędne są miejsca do ich parkowania. Przecież gdzieś ludzie muszą swoje auta stawiać,a w tym kraju decydenci z urbanistyki w Urzędach Miejskich, Gminnych robią wrażenie jakby byli głusi i niewidomi, albo niekompetentni na swoich stanowiskach.