Statistica: Urzędników nieco mniej, ale zarabiają coraz więcej
Money.pl
/ 2015-03-23 08:49
ika133
/ 83.168.87.* / 2015-06-28 21:45
Ilość pracowników administracji rządowej zmniejsza się,natomiast systematycznie rośnie zatrudnienie w administracji samorządowej.Rząd nie ma prawa ingerować w samorząd w sprawie zatrudnienia.
ku pamięci
/ 194.63.132.* / 2015-06-24 20:42
ekonomia mówi jasno i wyraźnie - żadna administracja nie produkuje dochodu narodowego lecz go zjada. Im więcej pracowników administracji państwowej i rządowej tym większe zjadanie dochodu narodowego.
gosc1567
/ 178.252.25.* / 2015-06-24 11:30
A na urzędnika musi zarobić osoba prowadząca swój biznes. Nie dośc ,że musi zarobi na coraz wyższy ZUS,to jeszcze nikogo nie obchodzi czy ma z czego płacić jak i z czego żyć.Inaczej ZUS go zaraz ściga. Jakby nie było,praca w urzędzie to wakacje całoroczne.Osoby prowadzące jednoosobowe firmy b.cieńko przędą i tez nie zarabiają na kredyty,wynajem mieszkania itp. czas to wszystko zmienić.W każdym pokoju w urzędzie jest kilka komputerów,miało być usprawnione a jak jest sami widzimy.W urzędzie nikt nikogo nie trzyma.
ika133
/ 83.168.87.* / 2015-06-28 22:00
Ignorant.
MerlinM
/ 212.180.149.* / 2015-06-24 10:10
pracuję w ministerstwie, zarabiam 2500zł, nie mam mieszkania, nie mam samochodu a moje zarobki zjada wynajem i utrzymanie, trzeba być naprawdę twardym i silnym psychicznie, żeby wytrzymać taką sytuację od lat, rok temu kolega rzucił się z okna i zginął na miejscu, tak był zadowolony ze swojego życia i kariery - pozdrawiam
Alpacz42
/ 31.61.138.* / 2015-06-17 22:05
Placa urzednika wysoka, bo to jest srednia wlacznie ze stanowiskami dyrektorow, kierownikow i innych na wysokich stolkach, natomiast ten co wykonuje czarna robote tez robi za pol darmo. Nie bedzie lepiej dopoki nie usystemizuje sie zarobkow do wykonywanej pracy i stopnia trudnosci.
Urzedniczka
/ 31.183.140.* / 2015-06-11 17:31
Pracująca na niego osoba pracująca w prywatnym przedsiębiorstwie?????
Takie osoby pracujące na czarno bez rejestracji bez podatku bez ubezpieczenia i jeszcze z MOPS-u dostają zasiłki to my urzędnicy z podatków ich utrzymujemy. A przedsiębiorcy wszystko w koszty samochody paliwa telefony dla całej rodziny,
w piatek
/ 78.151.63.* / 2015-06-28 18:56
pasozyt z ciebie
iksinsky
/ 213.238.112.* / 2015-06-28 08:47
urzednik TY NIC NIE PRODUKUJESZ wiec zrozum - NIKOGO NIE UTRZYMUJESZ
f.
/ 178.37.212.* / 2015-06-24 15:27
Oraz ZUS co miesiąc, bez względu na dochody, zaliczki na podatek, podatek
VAT bez względu na to, czy dłużnik zapłacił. Po co męczyć się w urzędzie, jeśli tak wspaniale być polskim przedsiębiorcą?
mnietek
/ 213.186.76.* / 2015-06-01 14:02
Od ośmiu lat pracuję w Urzędzie Marszałkowskim. Jestem mgr inż elektrykiem z uprawnieniami. Zarabiam na rękę 2200 zł bez grosza podwyżki od początku.
Moja wada polega na tym, że jestem w wieku emerytalnym.
ciekawski318
/ 178.252.25.* / 2015-05-13 17:57
Czytając wypowiedzi urzędników odnoszę wrażenie,że musimy zmienić władzę na skuteczną i realną do polskich możliwości.Należy od nowa zweryfikować prawo.Więc do władz będą potrzebni młodzi,inteligentni i nie obciążeni przeszłością ludzie,głownie prawnicy,tak jak kiedyś chciał Kaczyński,by studia prawnicze mogli studiować wszyscy. Mnóstwo ustaw jest pisanych pod konkretnych biznesmenów i są one ważne 1-1,5 roku i znowu są zmieniane. O tym pisali kiedyś w internecie.
kauzyperda
/ 31.61.140.* / 2015-06-17 22:39
Glupiutkis, mosci ciekawski318. Prawnikow jest w Polsce bez liku. Ci swiezo po studiach nie maja lekko ani nie zarabiaja jakis duzych pieniedzy. Nadmiar prawnikow na rynku, ich szybka produkcja spowodowaly spadek jakosci swiadczonych przez nich uslug. Jeszcze dlugie lata beda musieli ci "mlodzi zdolni" uczyc sie zawodu zeby dorownac starszym kolegom. Kaczynski chcial zeby prawo mogli studiowac wszyscy? Swietny pomysl! Naprodukujemy w ten sposob stado prawniczych baranow, ktorzy swoja niewiedza wpedza w klopoty swoich klientow i siebie...a za ciezka kase przyzwoici prawnicy beda ratowali pechowcow, co wpadli w te klopoty. Ustawy sa zas pisane przez politykow, w tym niedorobionych prawnikow bez praktyki pokroju Ziobry czy Dudy...a efekt finalny widac.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
gosc1112
/ 178.252.25.* / 2015-06-24 11:38
Studia prawnicze,to nie tylko własna kancelaria ale i szeroko pojęta definicja pracy urzędnika,bo prawo opiera się na przepisach,które zwykli ludzie często nie rozumieją.W wielu krajach jest to poszukiwany wykształcony człowiek i tacy powinni być w urzędach i wtedy nie byłoby tylu nieuków urzędniczych.Poza tym wiadomo,że obecna władza robiła przepisy pod konkretnych biznesmenów,które nawet nie rozumieli pracownicy US. O tym było nie raz pisane.
ania1555
/ 83.15.224.* / 2015-05-13 07:47
Jestem urzędnikiem od 12 lat, praca ciężka, ludzie niecierpliwi, obwiniają nas, że żądamy tysiące zaświadczeń, dokumentów, oświadczeń, a to wszystko jest zasługą systemu prawnego, ustawodawców- to oni wymyślają przepisy, które nie przedkładają się na nasze polskie realia. Klienci skarżą się na nas do przełożonych, nerwy niesamowite. zarabiam 1800zł netto. I tyle zarabia zwykły urzędnik.
zwykłyRP
/ 78.9.102.* / 2015-04-21 10:03
Większość urzędników odwalajacych całą czarną robotę mając na plecach wzrok przełożonych, przed sobą zniecierpliwionych obywateli, pod ręką wykluczające i pogmatwane się przepisy, bzdurne procedury itd. - zarabia znacznie poniżej średniej krajowej. Od lat nie mieli jakiejkolwiek podwyżki, bo pensje zamrożono przynajmniej 6 lat temu. Co innego kadra kierownicza i to ta wyższa. Tam zarobki idą w krotności średniej. Faktem jest też nadprodukcja stanowisk urzędniczych. Prawda jest więc taka - urzędników jest za dużo, a znacząca większość z nich zarabia naprawdę małe pieniądze. Niestety ich ilość powoduje, ze koszty administracji rosną w Polsce. Ale to nie wina urzędników a polityków, którzy oderwani od rzeczywistości mnożą urzędy, komplikują przepisy, produkują koślawe prawo. Czy to wina urzędników ? Chyba nie. A czy trzeba to zmienić - na pewno tak.
jan bury
/ 178.218.229.* / 2015-03-24 18:46
tak ten system nakręca że umysłowi muszą miec pracę ni mogą byc bezrobotni i ciludzie ich popierają
lewiznaprawna
/ 178.36.232.* / 2015-03-24 11:01
Zapominacie o "śmieciowcach" z rodzin urzędniczych - co najmniej drugie tyle. Zapominacie o obejściu przepisów - etat ciecia a praca urzędnika...
prawdawoczykole
/ 83.8.121.* / 2015-03-24 10:08
Dodajcie gminy wojtow i ośrodki doradcze na garnuszku budżetu...To ta liczba będzie wielokrotnie wieksza. Cwaniaki jak tu pokazac aby nie pokazywać wszystkiego całej prawdy ile tak naprawdę mamy urzednikow. Prawda jest ze w latach 90 mielismy 200 tys urzednikow teraz mamy 700 tys urzednikow dodac należy rownie wojtow i ośrodki doradcze będzie grubo powyżej 1mln ludzi. Prawda jest ze zus w Australi i Kanadzie to 300 osob w Polsce zus to 50 tys ludzi i to jest obraz marnotrastwa pieniędzy w Polsce
ARE1111
/ 185.78.72.* / 2015-03-24 16:41
popieram ,piepszona solidarność miała zmiejszyc admistracje a zrobili wręcz odwrotnie całe ich rządy to rządy OBŁUDY I FAŁSZU
Starszy
/ 62.152.147.* / 2015-03-24 07:08
Nareszcie konkretnie przedstawione fakty,bez politycznego bełkotu gadających głów.
yak
/ 5.174.35.* / 2015-03-24 00:23
Nie winić konkretnych rządów??? Dlaczego słupki pokazano tylko od 2010 r.? Bo Platforma zatrudniła 90 tys. nowych urzędników ! I pierwszego roku założyła 3x więcej podsłuchów jak piętnowany wcześniej PiS !