Irek838
/ 78.10.177.* / 2015-12-19 12:25
W sytuacji braku pracy dla młodych powinien być przymus odchodzenia na emeryturę i to po 35, 40 latach pracy, lub w wieku 60,65 przy braku wymaganej ilości lat pracy.Emerytury powinny być naliczane w taki sposób aby zapewnić ludziom godziwe życie. Zmieniono sposób ich naliczania i aktualnie mamy sytuację , ze ci co poodchodzili 10 lat temu na emeryturę mają większe świadczenie aniżeli ci co odchodzą w tej chwili, nawet przy większych zarobkach i dłuższym stażu pracy. Celowa robota , aby ludzie nie chcieli odchodzić na emerytury , pracowali praktycznie aż do śmierci i nie pobierali żadnego świadczenia, co przekłada się na ogromne oszczędności do budżetu. Młodych ludzi odprawia się z kwitkiem , bo etaty blokują ludzie po 60-ce , którzy siłą rzeczy są już mniej wydajni i mobilni, często chorują i praktycznie powinni już odpoczywać na emeryturze. Ale widać że Pan Prezydent,Pani Premier,OPZZ,i NSZZ Solidarność,o ludziach co pracowali jako dzieci od 15 r. życia zapomnieli??? .Dziękujemy i będziemy PAMIĘTAĆ!!!