Drukarz z powietrza
/ 89.234.157.* / 2015-02-19 15:53
jedna z najbardziej promowanych od czasu holenderskiej bańki tulipanowej. Prawdopodobnie dlatego przyciąga takie tabuny oszustów i malwersantów. Nie ma ostatnio miesiąca, by nie okradziono klientów kolejnej dużej giełdy BTC. Bitcoin bardzo przypomina współczesny pieniądz papierowy, sam w sobie też nie ma pokrycia w czymkolwiek wartościowym. Jednak idzie jeszcze krok dalej. Jest w 100% wirtualny, "drukuje się" go na specjalnych maszynach ASIC. Kto kontroluje większość maszyn wchodzących w skład sieci "koparek", kontroluje de facto każdego bitcoina jaki kiedykolwiek powstał. Kontrola absolutna finansów, gorzej jak u Orwella. Dodatkowo da się prześledzić wstecz wszystkie transakcje jskie kiedykolwiek miały miejsce, dzięki blockchain. Marzenie skarbówki. Dlatego rozwój bitcoina jest wspierany aktywnie przez wielu banksterów. I to nie byle jakich, BIS z Bazylei {bank centralny banków centralnych) czy dziedzica rodziny Mellon (partnerzy w interesach Rotschyldów i ich protegowanych Rockeffelerów).