Jerzy Lipka
/ 81.230.160.* / 2008-08-06 12:47
Oczywiscie ze jestem za i decyzja ta powinna byc juz dawno podjeta. Skoro jej do tej pory nie bylo, swiadczy to o krotkowzrocznosci i nieodpowiedzialnosci klasy politycznej narazajacej kraj na bariere rozwoju! Struktura energetyki opartej w 93 % na weglu nigdy nie powstala by w warunkach wolnego rynku w Polsce, jest efektem dzialania centralnego planisty komunistycznego, aczkolwiek trzeba i komunistom przyznac sprawiedliwosc, ze choc pod koniec ich rzadow chcieli zweryfikowac nieco swe dzialania i rozpoczac jednak program budowy energetyki jadrowej, storpedowany nastepnie przez lobby przemyslu wydobywczego, a nie zadnych ekologow, nie oszukujmy sie. Ekolodzy takich wplywow nie maja!
Widze tu ogromna przyszlosc w swietle badan nad reaktorami IV generacji, chlodzonych chelem, wysokotemperaturowych, umozliwiajacych w wyniku reakcji chemicznych redukcje dwutlenku wegla z tradycyjnych elektrowni konwencjonalnych. Ale i reaktory III generacji sa bezpieczne, wymagaja tylko duzego zbiornika wodnego - chlodzenie woda. Jestem za tym by elektrownia a moze elektrocieplownia jadrowa powstala i w rejonie Warszawy bo chcialbym miec tani prad dostepny na rynku!
Ale w pierwszej kolejnosci nalezy zaprzestac dotowania wydobycia wegla, to zaciemnia rachunek ekonomiczny i w sposob sztuczny podtrzymuje strukture energetyki rodem z minionej epoki.
Mialem mozliwosc zwiedzac Szwedzka elektrownie atomowa Forsmark, na polnoc od Sztokcholmu w 1996 roku. Przekonmalem sie ze system zabezpieczen praktycznie uniemozliwia podobne zdarzenie co w Czarnobylu, niech wiec idioci przestana juz straszyc tym wydarzeniem, bo to naprawde kompromituje wyglaszajacych podobne poglady! Przebywam w tej chwili w Szwecji, ma ona jedne z najczystszych srodowisk naturalnych w Europie, wlasnie dlatego, ze 50 % energii uzyskuje z energetyki jadrowej a nie spalania wegla. Pozostala czesc to glownie hydroenergetyka. Z powazaniem - Jerzy Lipka