Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Frasyniuk: Związki zawodowe to mentalność PRL-u

Frasyniuk: Związki zawodowe to mentalność PRL-u

Wyświetlaj:
Pompiarz / 217.76.116.* / 2009-03-31 10:16
A tak walczył za wolnością związków zawodowych z tzw. komuną.
cerawi / 2009-03-28 22:10 / Bywalec forum
Gdyby nie zwiazki to kim bys byl Frasyniuk? zapomnial wol jak cieleciem byl?/ Palant.
Bernard+ / 79.187.8.* / 2009-03-30 21:11
Jeżeli ktoś urodził się w rodzinie robotniczej to nie musi do końca życia powtarzać poglądów swojego ojca robotnika z czasów PRL na ekonomię. Jeżeli ktoś zaczynał prace, jako robotnik po ZSZ a następnie kończył wieczorowo technikum i politechnikę oraz studia podyplomowe organizacji i zarządzania i następnie studia podyplomowe rachunkowości zarządczej to nie wymagajmy, aby dalej nie mógł rozumieć praw ekonomicznych i zależności występujących w gospodarce jak nie rozumiał ich, gdy był młodym robotnikiem w PRL-u. Poza tym, ten kto musi z własnej kieszeni płacić za wszystko co potrzebne jest do pracy: za każdy litr paliwa do samochodów za każdy remont i przegląd za ubezpieczenie i za każdy wkręt lub śrubkę ten wie ile, co kosztuje i jak trzeba gospodarować w prywatnej firmie, aby nie zbankrutować. Ale jeżeli ktoś całe życie był zatrudniony na państwowym etacie i od społeczeństwa z budżetu dostawał swoje miejsce pracy w prezencie i dostaje od pracodawcy młotek i długopis, kredę i okulary ochronne i pastę BHP do mycia rąk i za nic nie musiał zapłacić ten nie zrozumie jak się tworzy miejsca pracy i jak trudno je utrzymać mając do czynienia z zdemoralizowanymi związkowcami, którzy postępują jak głupi leniwy woźnica, który przeładował koniom wóz ponad miarę siedzi na koźle wraz ze znajomymi i nawet pod górę nie zsiądzie z wozu, aby koniom ulżyć aż koń padnie z wycieńczenia. Tak właśnie najczęściej postępują związkowcy w państwowych zakładach, dlatego te zakłady są latami nierentowne otrzymują dotacje i ulgi podatkowe zwolnienia z płacenia składek ZUS i nadal wyciągają ręce po kasę od podatników. Ostatni przykład takiej postawy etatowych związkowców podburzających wiecznie niezadowolonych górników: Kompania Węglowa SA opublikowała na swojej stronie internetowej sprawozdanie za styczeń. W styczniu przy bardzo dobrej sprzedaży węgla kompania wypracowała 4 400 tys. złotych zysku. Kompania zatrudnia 65 tys. pracowników, co oznacza, że jeden zatrudniony wypracował w styczniu 67 zł i69 groszy zysku. Kompania ma 700 mln przeterminowanych zobowiązań do zapłaty między innymi zalega za prąd za wodę za różne materiały za ubrania robocze dla górników i wiele innych zakupów. Kompania ma nie poryte straty z lat ubiegłych wynoszące 17 miliardów złotych, ale górnicze związki domagają się się 450 złotych podwyżki, jeżeli wypracowuje się 68 zł zysku i podwyższy płace o 450zł to nawet dziecko wyliczy, że będzie strata 382 złote miesięcznie na jednego zatrudnionegoco pomnożone przez 65 tysięcy pracowników spowoduje miesięczną stratę 24miliony 830 tysięcy złotych.. Za co kompania, więc ma kupić nowe kombajny i urządzenia, aby np. zapewnić odpowiednie warunki BHP, jeżeli nawet tak mały zysk 4.4 mln przeje kilkakrotnie. Czy tak postępują ludzie odpowiedzialni za swoje stanowiska pracy? Dlatego za to, co Pan Frasyniuk napisał bardzo Go szanuję gdyż pokazał, że nie jest zdemoralizowanym populistą wyciągającym stale ręce po dotacje z budżetu. Zaś tym piszącym poniżej różne inwektywy pod jego adresem radzę wziąć do ręki encyklikę Jana Pawła II o pracy ludzkiej i przeczytać. Chyba, że dla Was piszący poniżej wyzwiska pod adresem pana Frasyniuka nauka Jana Pawła II również nic nie znaczy bo wy wiecie wszystko lepiej.
A propos jest na Allegro wspaniała okazja można kupić 24 tomową encyklopedię „Brytanica” oprawioną w skórę w idealnym stanie za 100 zł. Właściciel napisał, że sprzedaje ją bo nie jest mu już potrzebna, gdyż się ożenił a jego żona i teść związkowiec wszystko wiedzą lepiej.
andowc / 83.30.80.* / 2009-03-28 19:05
Jesteś "mentalnością" niewiadomo "jaką" (Frasyniuk).
zenith / 83.22.226.* / 2009-03-28 18:34
Gdyby ucinać ręce złodziejom, to połowa byłaby na rencie.
Wapniak / 2009-03-28 10:04 / Tysiącznik na forum
A to m...a... A gdyby tak przyjrzeć się jego karierze biznesowej?... o pseudo-politycznej nie wspominając.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-03-28 07:09
Wiesław Wójtowicz, szef Związku Zawodowego Jedność Pracowników Budryka- 11.100 PLN związkowej pensji

Wiesław Siewierski przewodniczący Forum Związków Zawodowych-7.800 PLN związkowej pensji

Sławomir Broniarz przewodniczący Związku Nauczycielstwa
Polskiego- 9.000 PLN związkowej pensji

Waldemar Krenc, przewodniczący NSZZ Solidarność regionu łódzkiego - 5.400 PLN

Bronisław Stec - ok. 6.000 zł przewodniczący MKZ ZZ "Kontra". Na negocjacje z zarządem przyjechał Oplem Signum, w salonie 100.000 PLN.

Zenon Dąbrowski - ok. 7.000 zł Tyle w lipcu zarobił
przewodniczący ZZG w kopalni Borynia. Jeździ mercedesem klasy E.

Janusz Śniadek, przewodniczący NSZZ Solidarność- 8.500 PLN

Jan Guz, szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych- 6.200 PLN

Leszek Świętczak, przewodniczący Związku Zawodowego
`Stoczniowiec'- 6.000 PLN

Jan Gumiński, szef Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej- 6.000 PLN

Zdzisław Chętnicki, szef Związku Zawodowego "Kadra"- 10.000 PLN związkowej pensji. Gustuje w mercedesach. Ten którym jeździ, w salonie kosztuje grubo ponad 100 tys. zł

Bogusław Ziętek, szef WZZ "Sierpień 80" - 8 000 PLN, gustuje w Alfa Romeo i Lanciach.

Zastępcy otrzymują 90 proc. tego co inkasują przewodniczący, natomiast członkowie zarządów 80 procent.

W samej Kompani Węglowej działa 180 różnych związków (sto osiemdziesiąt).

Pensje tych panów nie pochodzą ze składek członków a z kasy zakładu.

Wynagrodzenie tym panom wypłacają także podatnicy (czyli my wszyscy) w formie dotacji dla bankrutujących lub nierentownych zakładów.

Przypatrzcie się z kim macie do czynienia.
zenith / 83.22.226.* / 2009-03-28 18:36
Powinni b. dobrze zarabiać, aby nie musieli kraść i sprzedawać się VIP-om.
Bytków / 194.150.197.* / 2009-03-28 06:54
Ta kreatura dobitnie potwierdza słuszność powiedzenia: "Bo największy to jest kram, jak się z chama robi pan". Prawda!!! A cham chamem pozostanie, o czym świadczy postawa takich kanalii jak frasyniuk i inne szmaty postsolidarnościowe.
Piotr58 / 213.158.199.* / 2009-03-28 00:19
jeśli dzisiaj już Pan nie walczy. Widocznie uznaje Pan, że już nie ma o co walczyć.
Paulson i Bernanke / 2009-03-27 23:11
Trochę szmaciarzy przewiozło się na plecach Pani S
Piast1 / 83.28.191.* / 2009-03-27 22:54
Frasyniuk , to kawał dorobkiewiczowskiegi ch-ja.
Handel wyrokami 1 / 83.25.194.* / 2009-03-27 21:33
Chciałabym przypomnieć Platformie Obywatelskiej dziesięć zobowiązań, dzięki którym wygrała wybory. Obiecywała:
1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy.
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty.
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic.
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ.
5. Uprościmy podatki - wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych.
6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012.
7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku.
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce.
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy internet. 10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.

Zapamiętajmy te zobowiązania, abyśmy w przyszłości nie dali się oszukać już żadnej partii i takim Frasyniukom
ZGRED RP / 83.17.81.* / 2009-03-27 20:03
P.Frasyniuk kiedy pan był w solidarnosci ,czy kiedy zmienialy w 80 latach ustrój to wtedy nie były MENTALNOSCIA PRL -u
No tak punkt widzenia zmienia sie od punktu siedzenia
JX / 91.193.160.* / 2009-03-27 16:47
O Frasyniuku (czy to prawda że kiedyś Rotenschwanz?):
"Władysław Frasyniuk, karcąc „chłopów” za niedostatki świadomości narodowej i inne ludzkie przywary, powiedział w pierwszej osobie: „my intelektualiści”. To już i Saul między prorokami? Przed 1980 rokiem Władysław Frasyniuk, absolwent Technikum Samochodowego, był zawodowym kierowcą we wrocławskim przedsiębiorstwie komunikacji miejskiej i podówczas do intelektualistów się raczej nie zaliczał. Owszem – w „Solidarności”, zwłaszcza w stanie wojennym, zdarzało mu się odbywać bliskie spotkania III stopnia z osobami legitymującymi się wyższym wykształceniem, a nawet doktoratami i habilitacjami, więc mógł się wtedy intelektualizmem zarazić, chociaż niekoniecznie od razu drogą płciową. Jednak, jeśli nawet się i zaraził, to były to chyba dolegliwości przemijające, które na Władysławie Frasyniuku nie pozostawiły trwałych śladów"
JX / 91.193.160.* / 2009-03-27 16:51
Cd: (http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=714)
"Sławna transformacja ustrojowa zastała Władysława Frasyniuka, podobnie jak wielu innych działaczy podziemnych, raczej w mizernej kondycji materialnej...
...Nawiasem mówiąc, w warunkach transformacji ustrojowej linia podziału między „naszymi” i „waszymi” szybko się zacierała, dzięki czemu Władysławowi Frasyniukowi w styczniu 1993 roku pomocną dłoń podał Zygmunt Solorz, co było gestem podobnym do tego, jaki Władysław Frasyniuk wykonał wcześniej pod adresem byłego funkcjonariusza SB Zdzisława Kmetki – w tym czasie na wrocławskim rynku transportowym potentata, co to za jednym zamachem kupował 200 samochodów za 200 mln marek. Co prawda zarzucano mu potem, że nie pospłacał kredytów, ale pod rządami „Hani naszej kochanej” kraj był jak Dziki Zachód, a poza tym - co to ma do rzeczy, skoro Kmetce znakomitą recenzję, jako biznesmenowi wystawił sam Władysław Frasyniuk? Toteż w październiku 1993 r. Polsat dostaje koncesję na telewizję satelitarną, a zaraz potem – założona przez Władysława Frasyniuka firma „Fracht” kupuje od Zygmunta Solorza kolejne ciężarówki. Tak wyekwipowana flota kamionów kooperuje z Fabryką Mebli „Forte”, której wyroby reklamował w swoim czasie sam prezydent Aleksander Kwaśniewski, bo okazało się, że gdańską filią tej firmy kieruje szwagier pani prezydentowej, pan Godlewski".
przemyślanin / 80.54.144.* / 2009-03-30 11:11
frasyniuk jest w radzie nadzorczej forte i to on ma udział w likwidacji bez przyczyny likwidacji oddziału forte w Przemyślu na Podkarpaciu
PrawdaKtóraBoli / 217.147.104.* / 2009-03-27 13:34
Wiesław Wójtowicz, szef Związku Zawodowego Jedność Pracowników Budryka- 11.100 PLN związkowej pensji

Wiesław Siewierski przewodniczący Forum Związków Zawodowych- 7.800 PLN związkowej pensji

Sławomir Broniarz przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego- 9.000 PLN związkowej pensji

Waldemar Krenc, przewodniczący NSZZ Solidarność regionu łódzkiego - 5.400 PLN

Bronisław Stec - ok. 6.000 zł przewodniczący MKZ ZZ "Kontra". Na negocjacje z zarządem przyjechał Oplem Signum, w salonie 100.000 PLN.

Zenon Dąbrowski - ok. 7.000 zł Tyle w lipcu zarobił przewodniczący ZZG w kopalni Borynia. Jeździ mercedesem klasy E.

Janusz Śniadek, przewodniczący NSZZ Solidarność- 8.500 PLN

Jan Guz, szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych- 6.200 PLN

Leszek Świętczak, przewodniczący Związku Zawodowego `Stoczniowiec'- 6.000 PLN

Jan Gumiński, szef Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej- 6.000 PLN

Zdzisław Chętnicki, szef Związku Zawodowego "Kadra"- 10.000 PLN związkowej pensji. Gustuje w mercedesach. Ten którym jeździ, w salonie kosztuje grubo ponad 100 tys. zł

Bogusław Ziętek, szef WZZ "Sierpień 80" - 8 000 PLN, gustuje w Alfa Romeo i Lanciach.

Zastępcy otrzymują 90 proc. tego co inkasują przewodniczący, natomiast członkowie zarządów 80 procent.

W samej Kompani Węglowej działa 180 różnych związków (sto osiemdziesiąt).

Pensje tych panów nie pochodzą ze składek członków a z kasy zakładu.

Wynagrodzenie tym panom wypłacają także podatnicy (czyli my wszyscy) w formie dotacji dla bankrutujących lub nierentownych zakładów.
spoko,spoko! / 213.158.199.* / 2009-03-27 14:20
komu chcesz zaimponować wynagrodzeniami wyżej wymienionych - czyżby100 tys. rzeszy byłych ubowców, pobierających średnio po 5 tys. emerytury na łba, a może 100 tys. armii byłych działaczy pzpr-owskich, uwłaszczonych na państowym majątku, ewentualnie do dziś okupujących wyższe stanowiska w administracji i upychających swoich parobszczańskiych potomków w samorządach i gdzie się tylko da. A może tym setkom tysięcy, którzy pobrali 130% kredyty pod zakup mieszkań i domów, mających nadzieję, że przez następne lata spłacą przeciętnie półmilionowe pożyczki wraz z odsetkami. Spokojnie, byle dziad w tym kraju jest w stanie się gustować w apartamentach i samochodach na kredyt.
Majster2008 / 83.243.34.* / 2009-03-27 15:54
Rozumiem, że branie kredytu na luksusowe auto i apartament to takie normalne zachowanie lewicowca i związkowca? Chyba w ramach napędzania koniunktury, żeby robotnicy mieli robotę.
PrawdaKtóraBoli / 217.147.104.* / 2009-03-27 14:30
Zapoznaj się z kierownictwem sierpień'80 i wtedy sobie zobaczysz kto tam siędzi i kim oni wcześniej byli.

I nie zmieniaj nica za każdym razem ani nie odbiegaj od tematu tego artykułu - robisz wrzuty jak dobry pisobolszewik.
a320 / 80.68.235.* / 2009-03-27 14:11
bo robole są po to, żeby ich kroić, strzyc i doić.
A najlepiej się ich doi obiecując złote góry za darmo.
Robole boją się każdej zmiany. Stąd najlepiej obiecywać im stabilizację. I doić, młócić, kroić.

Związkowym głupkom nie można nic wytłumaczyć. Tabele, wykresy, nawet biblijne przypowieści nie są w stanie przebić się przez zakute łby.
Ale prawo pracy znają doskonale. Obudzeni w środku nocy recytują wszystkie swoje uprawnienia bez zająknięcia.
wektor / 2009-03-27 13:27 / portfel / Bywalec forum
Panie Frasyniuk jak się ma miliony na swoim koncie bankowym ,to łatwo pleść takie bzdury jakie Pan tutaj przedstawia.Mam pytanie? gdzie się podział ten Frasyniuk z lat osiemdziesiątych z czasów wielkiej Solidarności robotników ? dlaczego się Pan tak zeszmacił ? przecież można robić biznes,zarabiać pieniądze ale to nie przeszkadza być człowiekiem sprawiedliwym.
pytuś / 157.25.157.* / 2009-03-27 15:30
Co masz na mysli mówiąc sprawiedliwym?
wektor / 2009-03-27 22:18 / portfel / Bywalec forum
Za / Wikipedia/ Sprawiedliwość wg Arystotelesa Greckiego filozofa. - Przyjmuje się, że osoba starająca się działać sprawiedliwie przykłada do siebie i innych ludzi zawsze tą samą miarę moralną, i stara się w relacjach z nimi postępować zawsze zgodnie z wyznawanymi przez siebie zasadami etycznymi.Dotyczy to szczególnie sytuacji, w których występuje ostry konflikt interesów.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy