Dziwi mnie, że wszyscy wypowiadający się tutaj sa tak krótkowzroczni. Każdy krzyczy o rozporządzaniu jego podatkami, a czy wy rozumiecie, że jak banki popadają to pociągną za sobą firmy, w których jesteście pozatrudniani, lub które są waszymi klientami i przestaniecie płacić podatki, gdyż przestaniecie zarabiać. Pewnie, że to jest sposób na ratowanie banków, a nie osób fizycznych. Ale jak widać po zachodnich sąsiadach bankructwa banków przyczyniły się do bankructw przedsiebiorstw spadku popytu i tym samym głębokiego kryzysu. Jeżeli uda nam się i przetrzymamy do momentu aż rozbuja się gospodarka zachodnia, bo na razie nie można jeszcze mówić o kryzysie w Polsce, to kryzys nas ominie. I myślę, że to rozwiązanie ma właśnie na celu przesunąć widmo kryzysu w czasie.
Załóżmy, że sprawdzi się wasz scenariusz i ceny mieszkań pospadają. Banki zaczną je wyprzedawać po niższych cenach, czy kiedy nastąpi taka sytuacja będziecie dysponowali odpowiednią gotówką, żeby nabyć takie mieszkanie, bo nie sądzę żebyście dostali na nie kredyt :) Zwłaszcza, że w chwili obecnej nie macie zdolności. Zaczna je wykupować obcokrajowcy z nadwyżką gotówki. Będziemy mieli globalny wolny rynek i będziemy mieszkać u Arabów i Chińczyków, gdyż tam jest w tej chwili najwięcej gotówki. Popatrzcie tylko kto przejmuje amerykańskie firmy.
A co do tych debili, którzy pobrali kredyty, to mają oni w d...pie ile kosztuje metr mieszkania, bo w wiekszości pobrali je żeby w nich mieszkać i nie wzbogacą się w żaden sposób na tym, że metr zacznie kosztować niewyobrażalne pieniądze. Dla tych osób korzystniejsze jest żeby ceny ukształtowały się na rozsądnym poziomie, bo chcąc zmienić mieszkanie na większe, mniej będą musieli dopłacić, po za tym rynek w takiej sytuacji jest bardziej płynny.
Dziwię się, że nikt nie zwrócił uwagi na planowany spsób rozdzielania tej pomocy. Z artykułu wynika, że dysponował będzie tym starosta UZNANIOWO, czyli bez łapówki dla starosty ani rusz. Warunki udzielania takiej pomocy oraz ewentualnego umorzenia takiej pomocy powinny być szczegółowo urególowane. Pomoc jest zwrotna, więc pieniądze wrócą do kasy państwowej poza kwotami przeznaczonymi do umorzenia. Ciekawe jaki % trafi do kieszeni starosty i jego rodziny oraz przyjaciół :)

jasne ze nie, nasi politycy z kazdej opcji to sprzedajne swinie, co widac na zdjeciu wyrzej. Wiadomo ze lobbysta prosto z ZBP jedzie do takiego prosiaka z paroma milionami CHF i idzie ustawa ot kropka. Polska reality. Ja juz glosuje tylko na UPR, wogóle to szukam innego obywatelstwa w europie, nie chce plaic rachunku jak polska juz zbankrutuje.

niestety nikt się ani Ciebie ani mnie ani nikogo innego w tej sprawie pytał nie będzie...

Nie ma się co irytować te dopłaty to w gruncie rzeczy pożyczki na 1rok a potem trzeba to oddać, nie mawięc łatwizny, tylko kolejny kredycik :)

Jak sam piszesz klienci mają możliwość przejścia do innego banku. To że zrealizują podniesienie kursu w CHF to jest oczywiste. Jeśli mówisz że to jest powód dla którego nie transportują się do innych banków to oznacza jedynie że świadomość zmienności kursu waluty nie była im znana albo znać jej nie chcieli.
Ergo: Podpisanie przez kogoś umowy która zawiera zapisy niekorzystne, nie równa się temu że powinno się dopłacać do utrzymania takiej umowy. Trzeba było myśleć przed podpisaniem (przejść się do prawnika żeby to poczytał i się wypowiedział). Teraz albo przenosiny albo płacenie. Wybór należy do samych zainteresowanych.

Tak na marginesie. Podobnie można byłoby występować przeciwko bankom w kwestii kredytów konsumpcyjnych. Bo tak się składa że jak stopy się podnosiły to oprocentowanie też szło w górę, a kiedy stopy spadały oprocentowanie stało na poziomie wyższym niż powinno.

Właśnie tak. Już na wstępie powinien się pojawić "wykrzyknik" w głowach potencjalnych klientów że coś może być w przyszłości z takimi zapisami "nie halo". Niestety to jest ich problem a nie innych. Mogli wydać 300 zł za usługę prawnika i nie mieli by teraz takich problemów, albo zaraz po podpisaniu umowy krzyczeć że jest bezprawna. Niestety siedzieli cicho do momentu kiedy było ok więc teraz to jest już tylko ich broszka i nikt nie powinien im dopłacać pod żadnym pozorem.

Całkowicie popieram. Uczą ludzi jak nie brać odpowiedzialności za swoje decyzje. A zdaje się że ich hasłem było że chcą wziąć odpowiedzialność za Polskę. Teraz już rozumiem to hasło.

ja bede glosowal na UPR gdzies mam takie PO, na prawde czuje sie oszukany co decyzja to sprzeczna z tym co mowili