Powoli Państwo zdejmuje ze swoich barków ciężar związany z konstytucyjnymi zapisami darmowego dostępu przez każdego obywatela do opieki zdrowotnej i szeroko rozumianej nauki. Bez zmian w konstytucji nagina się w chamski sposób ustawę zasadniczą łamiąc prawo w białych rękawiczkach. Za dwa lata, jako członek Unii Europejskiej, obywatel RP będzie musiał przy pięciokrotnie niższych zarobkach i cenach niejednokrotnie wyższych niż w innych krajach EU, opłacać sobie dodatkową polisę na zdrowie, na życie, na naukę i ch** wie jeszcze na co, bo Państwo ma to wszystko w dupie. PO do końca swojej kadencji pragnie zrzucić wszystkie obciążenia na zwykłego Kowalskiego nie dając mu w zamian żadnych ulg. Możemy w najbliższym czasie spodziewać się wysokiej podwyżki podatku akcyzowego, podwyżki podatku
VAT dla produktów objętych stawką 0, bądź 7%, a być może również podwyższenia wysokości podatku dochodowego. Wzrastająca inflacja, obcinane pensje, to wszystko spowoduje jeszcze w tym roku preludium do załamania systemu finansowego w Polsce. Nieporadność i zupełny brak pomysłu na rządzenie Polską prezentowany przez ekipę zadufanego w sobie i zakompleksionego Donalda Tuska uczyni z naszego kraju pod koniec tego roku najsłabsze ogniwo Unii Europejskiej. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam