bono20002
/ 83.31.7.* / 2008-07-02 11:42
Witam.
Otóż mam taki problem. Rok temu jechałem sobie bez biletu, oczywiscie kontroler mnie złapał, było to chyba 6 czerwca 2007 r, oczywiscie dostałem kare w wys 122 zł której nie zapłaciłem, po miesiacu przyszło pierwsze upomninienie, po ok poł roku drugie ale żadne z nich nie było z sądu i nie było żadnego nakazu zapłaty w ciaga tam iluś dni, i nie były to listy polecone. dzis mamy 2 lipca, minął ponad rok i przyszło mi wezwanie z sądu do zapłaty, suma ok 350zł.. w tym koszty sądowe, opłaty manipulacyjne odsetki i kara..co mam zrobić?? podobno takie kary po roku są przedawnione?? płacić czy sie odwoływac?? jak tak to do kogo i gdzie??