radziej
/ 2008-01-17 17:07
/
Bywalec forum
nie ma się co pieklić Panie Marcyl od konwersacji, ja czuje podobnie jak Pan awersję do tego forum dyskusyjnego, i podobnych również, nie zmienia to jednak faktu, iż w Pana sprawie postanowiłem zabrać głos osobiście, a to za sprawą tego słówka właśnie - konwersacje (i to w odniesieniu do funduszy). niezmiernie się cieszę, że jest tu jeszcze ktoś, kto potrafi mnie ubawić i dać chwilę szczęścia aż po same pachy. zastanawiał się Pan czy warto pokonwersować? ja myślę, że warto! niekoniecznie ze mną oczywiście, w szeregach tego forum stoi cały sztab "fachowców", z tym, ze Panu zależy tylko na takich fachowcach, którzy będą koić Pana rany, bo Pan jest już na takim etapie egzystencjalnego rozstrzelania, że przypomina Pan auta poprzeżerane rdzą na szrocie. proszę się na mnie nie gniewać, że mam Pana za inwestycyjnego idiotę, który właśnie w ostatnich dniach biega po pokoju z brudnymi od środka spodniami i zadaje sobie mnóstwo najdziwniejszych pytań, co do których odpowiedzi właściwe dotarły spóźnione jak kartki pocztowe na święta Bożego Narodzenia w połowie stycznia roku pańskiego następnego. to nic Panu nie pomoże, że będzie się Pan teraz denerwował i złościł na każdego, kto do Pańskiego słowa się doczepi. proponuję Panu relaks, a nam obu zawieszenie broni, nie miałem nic złego na myśli, chciałem tylko pożartować. a co do kolejnej korekty, myślę, że Pan następnym razem będzie wiedział co robić nauczony własnym doświadczeniem inwestycyjnym, zalecam edukację w tym zakresie, sam nic nie radzę bo nie chcę dla Pana źle, wydaje się, że zbyt podatny jest Pan na manipulację, podobnie jak reszta tego fryzjerskiego narodu, dzięki której już niebawem będzie wszystko tanie jak barszczyk. zalecam dużo wnioskować z lektur, a resztę forum traktować jak studium przypadku, to świetna szkoła, zapewniam, w jej ławach zasiada niewielu prymusów, za to oślich ławek tu bez liku. z poważaniem. Radziej