Bernard+
/ 188.117.142.* / 2012-06-05 18:32
A co z równością obywateli wobec prawa zapisaną w Art. 32 Konstytucji? Cytuję: 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu publicznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Dalej w Art.68 czytamy: "1. Każdy ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa." Koniec cytatu.
Czytając te dwa artykuły widać wyraźnie, że żadne ustawy w tym emerytalne nie mogą być sprzeczne z wyżej zapisaną zasadą Art. 32 Konstytucji a więc ustawy nie mogą różnicować praw obywateli traktując ich nierówno, bo takie ustawy są niezgodne z Konstytucją!!. Czy obecnie jest równość praw emerytalnych w Polsce, jeżeli jeden obywatel ma prawo do emerytury po przepracowaniu 15 lat niezależnie od wieku a drugi nie ma prawa do emerytury po przepracowaniu 46 lat, bo jeszcze nie osiągnął wieku emerytalnego 65 lat? Czy nierówność w prawach emerytalnych po podwyższeniu wieku emerytalnego do 67 lat w ten sposób, że jednym polakom, co 4 miesiące będzie podnoszony wiek emerytalny o jeden miesiąc aż do 67 lat a polakom uprzywilejowanym nie będzie w ten sam sposób podnoszony wiek emerytalny, i zachowują na dalsze 15 lat przywilej otrzymywania emerytury w wieku 35 lat? Mamy obecnie w Polsce systemy emerytalne, które są niezgodne z zasadą równości obywateli wobec prawa ustaloną w art. 32, bo jeden obywatel otrzymuje emeryturę po 15 latach pracy mając zaledwie 35 lat życia a drugi może otrzymać emeryturę dopiero w wieku 65 lat mimo tego, że przepracował już 46 lat nie ma prawa do emerytury. Po wejściu w życie ustaw podwyższających wiek emerytalny do 67 lat będziemy mieli jeszcze większą nierówność wobec prawa, bo wtedy 66 letni Polak, który pracował od 16 roku życia i przez 50 lat płacił podatki i składki emerytalne nie będzie miał jeszcze prawa do emerytury, lecz będzie zmuszony nadal pracować na utrzymywanie 36 letniego polaka, który pracował tylko 15 lat, wcale nie płacił podatków ani składek, gdyż całość wynagrodzenia jak i odpisy podatkowe a następnie emeryturę rząd wypłacał mu finansując to pieniędzmi z obciążeń fiskalnych, które nakładał na tego starszego Polaka.