obserwator
/ 83.20.213.* / 2006-08-07 12:37
należy, na wzór gwardii narodowej w stanach, przeszkolic żolnierzy ,aby dbali o bezpieczeństwo w swoim miejscu zamieszkania, które znaja i bedą bronić ludzi których kochają. To sprawa ważna i nie nalezy jej odkładać. Współczesna wojna w Libanie i Palestynie pokazuje, że komar potrafi kąsać śmiertelnie slonia w składzie porcelany, uzbrojonego w samoloty, czolgi i broń stworzoną, żeby uśmiercać szybko i dużo sąsiadów semitow. Te małe atakowane kraje dla pozyskania ziemi i wody, jeżeli opracuja bronie zwalczające samoloty i czołgi przez pojedyńczego żołnierza, to wszystkie potężne zbrojenia , nalezy do kosza wrzucić, stana sie nic nie warte.
Aby nasze wojska skutecznie mogły sie bronić, w tym kierunku winien iść rozwój środków obronnych, w przeciwnym razie zabraknie motywacji do obrony.