chłoporobotnik
/ 212.180.210.* / 2016-03-03 11:33
Ostatni hit rządu! Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, każdy nabywca (w tym dziecko rolnika) ma obowiązek przez 10 lat prowadzić gospodarstwo osobiście. Z tym zastrzeżeniem, że "osobiście" rozumie się ubezpieczenie w KRUS (propozycja dodania art. 6 ust. 2 pkt 1 lit. c w UKUR).
Czyli nawet jak zapie....na roli aż się kurzy, ale dorabiasz sobie trochę poza rolnictwem podpadając pod ZUS (obojętnie czy na stałe, czy np. zimą), jak masz więcej niż 20ha to z urzędu nie prowadzisz gospodarstwa osobiście, tylko duch święty za ciebie orze, sieje i zbiera plony. Ty tylko leżysz i czekasz na "dopłaty". Jesteś kułakiem, spekulantem i słupem. Jak przekroczysz 20ha, to ci je ANR odbierze, za cenę jaką sami oszacują, żeby twoje hektary mógł kupić kolega dyrektora oficjalnie zarejestrowany w KRUS.
To po to moi pradziadkowie, dziadkowie i rodzice ręce w ziemi urabiali, żeby nie mogli tej ziemi dzieciom przepisać, bo powyżej 20ha to kułacy są i trzeba ich tępić.