aluminium
/ 195.150.64.* / 2015-07-21 02:50
Co za brednie... w 2004 roku może zarabialiśmy kwotowo mniej, ale mieszkania były o 1/3 tańsze... Trzypokojowe w Krakowie można było kupić za około 120 tys złotych, teraz za takie samo trzeba dać ze 360 tys. Zarobki wcale nie wzrosły dwukrotnie, tylko dwukrotnie zmalały.. Nie liczy się kwota jaką się zarabia, tylko to co za to możemy kupić.. Dla porównania głupi kebab w 2004 kosztował 5 zł, teraz kosztuje 12 zł.. Dwukrotnie wzrosły też ceny wynajmu mieszkań. O wzroście wynagrodzeń można by było mówić tylko wtedy, gdyby ceny były na tym samym poziomie co w 2004 roku. Również wartość złotego w stosunku do innych walut była wyższa w 2004 roku.. Idąc tokiem rozumowania autora artykułu, to najwięcej zarabialiśmy przed 1995 rokiem, bo kilka lub kilkanaście milionów...