Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

GPW czwarta na świecie. Alior rośnie kolejny dzień

0
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak przebiega poniedziałkowy handel akcjami na GPW.

GPW czwarta na świecie. Alior rośnie kolejny dzień
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Dość pokaźnym wzrostem jak na ogólnoświatowe okoliczności skończył się pierwszy poniedziałek kwietnia na warszawskiej giełdzie. Alior rośnie jak na drożdżach.

WIG20 skończył giełdowy poniedziałek 0,7-procentowym wzrostem. W skali większych rynków akcji świata daje to czwarte miejsce, za Turcją, Arabią Saudyjską i Szwajcarią.

Obroty były nader skromne - zaledwie 360 mln zł na spółkach z WIG20, a 484 mln na WIG, z czego na spółkach rosnących wynosiły 289 mln zł a 182 mln zł na akcjach spadkowych. Wszystko to, mimo że spadający KGHM (-2,3 proc.), przyciągał największe zainteresowanie rynku.

Rajd w górę kontynuuje Alior Bank (+6,7 proc.), który w ciągu dwóch dni przybrał na wadze prawie 13 proc. dzięki przejęciu aktywów BPH. Siecią placówek Alior dorównywać będzie BZ WBK i Pekao SA, inwestorzy teraz liczą, szacują co jest ile warte - pytanie czy już nie przeszacowali. Wskaźnik siły relatywnej notowań akcji spółki wkroczył dzisiaj w obszar wykupienia i pytanie ile sił będzie miał jeszcze popyt na tym walorze.

Na świecie zmiany akcji nie były dzisiaj generalnie dynamiczne. Nieobecność Chin i Hong-Kongu w związku obchodami Dnia Sprzątania Grobów najwyraźniej doskwiera schematowi działań giełd, bo zmiany były relatywnie niewielkie.

Wzrost w Europie można potraktować jako odreagowanie piątkowych spadków: niemiecki DAX zyskał +0,2 proc., brytyjski FTSE100 +0,3 proc., a francuski CAC40 +0,5 proc.

Traciły Włochy - FTSE MIB -0,8 proc. - ciągnięte w dół przez sektor bankowy, włączając akcje największego w kraju banku Unicredit (-2,7 proc.), właściciela kontrolnego pakietu polskiego Pekao (+0,4 proc.) oraz Intesa Sanpaolo (-2,5 proc.) - oba banki dostały niższe noty od Mediobanca w nocie, dotyczącej europejskiego sektora bankowego.

Spadki kontynuuje rynek w Tokio (Nikkei 225 stracił 0,3 proc.). 3,6-procentowy zjazd w piątek nie skłonił do kupowania. Dane o koniunkturze przemysłowej w ubiegłym tygodniu pokazały, że z gospodarka jest gorzej niż się wydawało. Dodruk jena nic w tej materii nie zmienia, a kto wie, czy wręcz nie przeszkadza.

Lekko minorowe nastroje panują też w USA. Na Wall Street trwa analiza co przeważy: słowa Yellen, czy dane makro, które wskazują na poprawę na rynku pracy. Bez zmian od piątku powodzenie zyskała opinia (51 proc. szans), że podwyżka stóp będzie we wrześniu. To nieco zbija notowania akcji i wspomaga lekko dolara.

_ _Aktualizacja: 15:36

Kapitał wrócił do złotego i na giełdę. Przynajmniej na chwilę

Jacek Frączyk

Złoty umocnił się dzisiaj do najważniejszych walut świata, wszystko może się jednak zmienić pojutrze. Kapitał napływa też na giełdę, choć wielkiego entuzjazmu nie ma.

Dane o dość dobrym wykonaniu budżetu państwa, wskazujące na deficyt nawet na poziomie 2,5 proc. PKB zadowoliły tych, którzy wierzyli w złotego. Ten umacnia się dzisiaj do wszystkich najważniejszych walut świata. Względem dolara jest już nawet mocniejszy w skali toku, co zważywszy na niedawną niepewność związaną z przejęciem władzy przez nową opcję polityczną świadczy o normalizacji.

Wiele się musiało zmienić, żeby nic się nie zmieniło. Trzeba jednak przyznać, że rząd działał kojąco na wszelkie niepokoje, tj. mimo z pozoru szalonego budżetowo programu 500+ może podołać utrzymaniu deficytu na wodzy przy rosnącej gospodarce.

Pojutrze wszystko się może zmienić, bo całkowicie odmieniona Rada Polityki Pieniężnej przy umocnieniu złotego, może zechcieć go osłabić obniżką stóp. Niedawne zapowiedzi nowych członków rady pod tym względem uspokajały, ale obliczu niedawnej obniżki stóp na Węgrzech, możliwe jest naśladownictwo. A wtedy kapitał może zacząć się wycofywać.

Od feralnego 15 stycznia, kiedy agencja S&P ogłosiła obniżenie ratingu dla Polski, akcje w Warszawie głównie rosną. WIG20 odrobił sporo wcześniejszych strat względem największych giełd w Europie i tegoroczny ponad 6-procentowy wzrost jest powodem do zadowolenia.

Dzisiejsza sesja, z początku spadkowa przerodziła się we wzrostową. WIG20 na półtorej godziny przez końcem sesji rośnie o 0,5 proc. Po jednodniowej przerwie wróciliśmy do tradycji, kiedy KGHM (-2,7 proc.) jest na czele zainteresowania rynku. Spadek miedzi o 0,3 proc., poniżej 4,8 tys. dolarów za tonę, wytycza kierunek zmian kursu akcji kombinatu. Ocenia się, że ostatnie wzrosty cen metalu były zbyt wysokie i muszą być jeszcze wsparte realnymi danymi z gospodarki.

Piątkowy lider - Alior Bank, który przejmuje nieryzykowne aktywa Banku BPH i wskoczył na dziewiąte miejsce na rynku - dzisiaj obrotami jest na trzecim miejscu wśród spółek WIG20, choć wzrostem kursu +5,9 proc. nikt mu się w portfelu tego indeksu równać nie może.

Giełda w USA otworzyła się lekkimi spadkami z powodu dotknięcia poziomu miesięcznych minimów przez ropę naftową w trakcie dnia. Zbliża się sezon raportów za pierwszy kwartał i inwestorzy czekają na dane.

Europa odreagowuje silne piątkowe spadki. Niemiecki DAX rośnie o 0,6 proc., tyle samo co brytyjski FTSE100, a francuski CAC40 o 0,7 proc. Spada we Włoszech - FTSE MIB o 0,5 proc.. Znowu na czele strat są banki, tym razem nie Unicredit (-2,1 proc.), ale Banco Popolare.

_ _Aktualizacja: 13:10

Poprawa nastrojów na GPW. KGHM na szarym końcu

Przemysław Ławrowski

Po publikacji danych ze strefy euro, giełdy ze Starego Kontynentu wyszły powyżej poziomu, na którym zakończyła się piątkowa sesja. Na plusie są m.in. indeksy notowane na GPW. Poprawę nastrojów rynki zawdzięczają także ropie naftowej.

Poprawa sytuacji na rynkach to m.in. efekt zwyżki cen ropy. Brent w południe kosztowała prawie 39 dolarów. WIG20 zyskuje minimalnie, a o około 0,2 procent rosną indeksy mWIG40 oraz sWIG80. Wśród blue chipów na prowadzenie wysunął się Alior Bank, mBank oraz CCC.

Na końcu skali znajduje się KGHM, który reaguje na negatywne prognozy dotyczące rynku miedzi. Analitycy Barclay są zdania, że czerwony metal w kolejnych miesiącach będzie taniał ze względu na zbyt słabe odbicie popytu na ten surowiec w Chinach. Według nich w drugim kwartale średnia cena miedzi wyniesie 4520 dolarów, tymczasem teraz surowiec jest wyceniany na około 4800 dolarów za tonę.

Przed południem poznaliśmy dane o bezrobociu ze strefy euro. W lutym wyniosła ona 10,3 procent. Eurostat podał również dane dla Polski. Według instytucji bezrobocie w Polsce wyniosło 6,8 procent. Nieco słabiej od prognoz wypadł indeks Sentix (opublikowana wartość: 5,7 pkt.; prognoza: 6,4 pkt.).

Najbardziej zyskującym indeksem w Europie na półmetku sesji jest francuski CAC oraz belgijski BEL20. Popołudniu na rynek napłyną dane o zamówieniach z USA.

_ _Aktualizacja: 10:08

Ropa zaszkodziła europejskim giełdom

Przemysław Ławrowski

Spadki cen ropy oraz niewielki entuzjazm inwestorów po publikacji dobrych danych z USA sprawił, że europejskie giełdy rozpoczęły tydzień od spadków. Jak na razie pozytywnym wyjątek stanowi giełda turecka i węgierska.

Rano mniej niż pół procent traci giełda w niemiecka, francuska, szwajcarska, hiszpańska i portugalska.

Notowania ropy spadają ze względu na piątkową wypowiedź przedstawiciela Arabii Saudyjskiej dotyczącą ewentualnego zamrożenia dostaw surowca. Mówił, że jego kraj zgodzi się ograniczenie wydobycia ropy, jeżeli to samo zrobi Iran. Od dawna wiadomo jednak, że Iran takich działań nie planuje.

Przed południem inwestorzy poznają indeks Sentix, obrazujący nastroje inwestorów z 12 różnych europejskich rynków. Chwilę później napłyną informacje dotyczące bezrobocia i inflacji producenckiej w strefie euro.

WIG20 w poniedziałek spada o około 0,5 procent, jednakże jego wartość nadal utrzymuje się powyżej poziomu 1950 punktów. Najlepszą spółką jest CCC, która w piątek została przeceniona o 5,48 procent. Po godzinie sesji jej wzrost wynosi 0,6 procent. Na drugim końcu skali znajduje się KGHM.

_ _Aktualizacja: 7:49

Na giełdy w Europie wpłyną nie tylko dane z USA

Przemysław Ławrowski

Dane z strefy euro dotyczące bezrobocia, decyzja w sprawie stóp procentowych w Polsce oraz publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia EBC, to tylko niektóre z informacji, jakie napłyną na rynek w nowym tygodniu. Inwestorzy z uwagą będą śledzili wszystkie z nich.

Piątkowe dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pomogły indeksom z Wall Street zakończyć ostatnią sesję ubiegłego tygodnia na plusie. Szczególnie dobrze został odebrany odczyt indeksu ISM dla tamtejszego przemysłu, który wyniósł 51,8 pkt., wobec prognozowanych 50,2 pkt. Lepiej od prognoz wypadły również dane z rynku pracy za marzec, jednakże po ostatnich słowach szefowej Fed, rynek nie wierzy, że stopy procentowe w USA zostaną szybko podniesione.

Wzrosty w końcówce tygodnia na Wall Street mogą w poniedziałek rano nieco poprawić nastroje wśród europejskich inwestorów. Rynkowi akcji nie pomoże za to start tygodnia na rynkach azjatyckich. Czerwony kolor widać w poniedziałek w Japonii, a giełda w Szanghaju i Hong Kongu nie pracuje ze względu na chińskie Święto Zmarłych.

W poniedziałek uwagę inwestorów z pewnością przyciągną dane o bezrobociu w strefie euro. Według szacunków wyniesie ono 10,3 procent. Popołudniu rynek będzie natomiast świadkiem publikacji danych o zamówieniach w amerykańskim przemyśle. Według prognoz w lutym zamówienia na dobra trwałego użytku zmalały o 2,8 procent, jednakże biorąc pod uwagę jak pozytywną niespodziankę sprawiły piątkowe dane, informacje na temat zamówień również mogą wypaść lepiej od prognoz.

W kolejnych dniach również pojawią się ważne dane dla rynku akcji. We wtorek opublikowane zostaną indeksy PMI dotyczące sektora usług w takich gospodarkach jak Niemcy, Francja, Wielka Brytania czy USA. W tym dniu poznamy również informacje na temat importu i eksportu Stanów Zjednoczonych.

W środę jedną z najważniejszych publikacji dnia będzie decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Zmian kosztu kapitału w Polsce nie należy się jednak spodziewać. W czwartek także na rynek napłyną dane z banku centralnego. EBC opublikuje protokół z ostatniego posiedzenia, na którym m.in. obniżona została stopa depozytowa do poziomu -0,4 procent. W dół poszła również stopa refinansowa. Na konferencji prasowej po ostatnim posiedzeniu EBC Mario Draghi powiedział również, że to koniec cyklu obniżek stóp procentowych.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)