Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Inwestorzy nie mają zbytniej ochoty na zakupy

0
Podziel się:

Odwrót kupujących okazał się chwilowy. GPW powoli powraca do wzrostowego scenariusza z pierwszych minut piątkowego handlu.

Inwestorzy nie mają zbytniej ochoty na zakupy

Odwrót kupujących okazał się chwilowy. GPW powraca do wzrostowego scenariusza z pierwszych minut piątkowego handlu.

Przed południem,wbrew rosnącym wskaźnikom na europejskich parkietach, mieliśmy na warszawskiej giełdzie do czynienia z przeceną. Wraz z poprawą sytuacji na rynku złotego, gdzie spadki naszej waluty zostały powstrzymane, sytuacja rodzimych indeksów zaczęła się poprawiać.

Wczorajsze spadki próbują odreagować przedstawiciele sektora bankowego. Jednak wzrosty nie zbyt okazałe i w przypadku PKO BP oraz Pekao nie przekraczają 1 proc. Z kolei przecenie poddały się walory spółek surowcowych, którym nie sprzyjały spadki na giełdach towarowych. W niełasce inwestorów znalazł się dziś KGHM, który traci ok. 1,5 proc., oraz PKN Orlen zniżkujący ok. 1 proc.

Arkadiusz Droździel, godz. 10:45

Inwestorzy w Warszawie jednak nie wytrzymali i po godzinie 10.00 rozpoczęli sprzedawać akcje.

Najmocniej odczuli to posiadacze akcji największych spółek. PKO BP, PKN Orlen i TPSA które tracą znacznie ponad 1 procent, a KGHM ponad 2,5 procent.

Arkadiusz Droździel, godz. 09:30

Tak jak się spodziewano początek dzisiejszej sesji na GPW ma dużo bardziej optymistyczny wydźwięk niż wczorajsze zamknięcie.

A istniały duże obawy, że także dziś będą kontynuowane spadki. Świadczyły o tym wysokie (1,6 mld zł) obroty, co w połączeniu pogorszeniem nastrojów jest negatywnym sygnałem. Także jednak i tym razem naszemu rynkowi w sukurs przyszli Amerykanie.Główne indeksy tamtejszego rynku rosły piąty dzień z rzędu osiągając najwyższe poziomy w tym roku.

Również zakończenie sesji na giełdach azjatyckich (szczególnie chińskiej, która wzrosła o ponad 2 proc.) zniechęciła inwestorów w Warszawie od sprzedawania akcji przynajmniej na początku sesji.

Dzisiaj warto się przyjrzeć akcjom banków, które stosunkowo mocno potaniały podczas wczorajszej sesji w efekcie publikacji raportu S&P. Zdaniem analityków tej agencji ratingowej polskie banki mogą mieć problem ze ściągalnością kredytów w wyniku przewidywanego spowolnienia wzrostu gospodarczego.

Także akcje PKN Orlen oraz Lotosu powinny się cieszyć zainteresowaniem. Po pierwsze dlatego, że rośnie cena ropy naftowej. Ponadto analitycy ING podnieśli cenę docelową dla Lotosu do 22 zł z 9 zł, a dla PKN Orlen do 23 zł z 17,2 złotych.

Jacek Mysior, godz. 6:30

Po wczorajszej kumulacji niekorzystnych informacji dla naszego rynku, które zdołowały giełdowe wskaźniki i złotego, inwestorzy będą mieli doskonałą okazję by odreagować.

GPW ma za sobą solidny argument w postaci piątej z rzędu z rzędu wzrostowej sesji na Wall Street. Początek notowań na amerykańskim rynku nie wskazywał na pozytywne zakończenie handlu. Tym zasugerowali się nasi inwestorzy doprowadzając do pogłębienia spadków na finiszu czwartkowego handlu na GPW. Dziś naturalną reakcją graczy będzie skorygowanie tego ruchu.

Utrzymujące się dobre nastroje na największych rynkach akcji nie pozwoliły zaistnieć większej korekcie. Po zniżkach w pierwszych dniach września na giełdach w Nowym Jorku, Londynie czy Frankfurcie pozostało już tylko wspomnienie. Rosnące przez ostatnie dni wskaźniki zdołały ustanowić nowe tegoroczne szczyty. Nie można tego samego powiedzieć o warszawskim parkiecie.

Warszawska giełda pozostaje nieco w tyle za największymi rynkami akcji. Od prawie dwóch tygodni WIG20 ugrzązł w przedziale 2100 - 2200 pkt. Pokonanie sierpniowych szczytów pozostaje na razie poza zasięgiem rodzimych inwestorów.

Na przekór twierdzeniom podważającym sens dalszych wzrostów i opiniom jakoby ceny spółek były za wysokie, największe giełdy obrały kurs na północ. Ponieważ nasz rynek nie jest w stanie funkcjonować w oderwaniu od tego, co ma miejsce na pozostałych giełdach, należy się spodziewać w najbliższym czasie większej aktywności kupujących. Z uwagi na zbliżający się termin wygasania wrześniowych kontraktów, szykują nam się dodatkowe emocje, które mogą pokrzyżować wzrostowy scenariusz.

komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)