Paweł Zawadzki, godz. 15:06
*Wyższy niż oczekiwali analitycy wzrost produkcji przemysłowej w Polsce także nie zachęcił do kupowania akcji. *
Indeks największych spółek traci obecnie około 0,2 procent. Lepiej radzą sobie indeksy spółek średnich i małych. Kursy obu znajdują się powyżej wczorajszego zamknięcia.
Największe emocje rozpoczną się dziesięć minut po 15-tej. Notowania WIG20 od tego momentu będą miały wpływ na kurs po jakim rozliczone zostaną grudniowe kontrakty terminowe, a zamykający swoje pozycje inwestorzy mogą mocno zmienić, dość senny jak dotąd obraz rynku.
GPW: Znakomite nastroje w Niemczech nie przekonują
Paweł Zawadzki, godz. 12:25
W zasadzie jedyna istotna dziś publikacja makroekonomiczna, czyli wskaźnik nastrojów niemieckich przedsiębiorców, nie zachęciła inwestorów do kupowania akcji. Mimo że indeks okazał się najwyższy w historii jego publikacji.
WIG20 jest co prawda nad kreską, jednak jedynie 0,2 procent. Symbolicznie pod kreską znajduje się indeks spółek średnich. Najlepiej wypadają spółki małe. sWIG80 wciąż zyskuje około 0,5 procent.
Wskaźnik klimatu gospodarczego publikowany przez monachijski instytut Ifo pozytywnie zaskoczył po raz kolejny. Jego wzrost z 109,3 do 109,9 punktów jest wyższy od oczekiwań analityków (prognoza 109,2) i jednocześnie najwyższy w historii jego publikacji.
W indeksie największych spółek najmocniejszej przecenie ulega odreagowujący ostatnie wzrosty Cyfrowy Polsat. Dziś poinformowano o emisji akcji o wartości 1,15 mld złotych. Akcje spółki tanieją o około 2 procent.
Najlepiej radzi sobie CEZ (+1,5 proc.) oraz lekko korygująca wczorajszy, ponad 4-proc. spadek Telekomunikacja Polska (+1,4 proc.). Liderem wzrostów jest jednak drożejący o 1 grosz, czyli w ujęciu procentowym o ponad 6 proc. Bioton. Dziś jest ostatni dzień spółki w gronie blue chipów.
GPW: Inwestorzy na razie nie kwapią się do zakupu akcji
Dobre nastroje na giełdach za Oceanem nie zachęcają zbytnio rodzimych inwestorów do zakupu akcji na początku piątkowych notowań. Ich obawy może wzbudzać sytuacja niektórych państwach strefy euro po tym jak agencja Moody's obniżyła o pięć stopni rating Irlandii.
WIG i WIG20 wystartowały minimalnie powyżej wczorajszego zamknięcia, by po kilku minutach spaść poniżej tego poziomu. Nieco lepiej radzą małe spółki, zgrupowane w indeksie sWIG80, który zyskuje około pół procent.
Po lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiej gospodarki oraz przegłosowaniu przez Izbę Reprezentantów amerykańskiego Kongresu przedłużenia ulg podatkowych dawało nadzieję na solidniejsze wzrosty na GPW na początku handlu.
Inwestorów ostudziła jednak informacja, że agencja ratingowa Moody's obniżyła o pięć stopni wiarygodność kredytową Irlandii. Co w połączeniu ze środową zapowiedzią tej samej instytucji, że również Hiszpanii grozi obniżenie ratingu przełożyło się na wzmożoną ostrożność inwestorów.
Spośród największych spółek obok CEZ najwięcej zyskują papiery KGHM, których kurs jest wyższy o ponad 1 proc. od wczorajszego zamknięcia. To zasługa drożejącej miedzi na giełdach surowców.
GPW: Czym zaskoczą nas grudniowe Trzy Wiedźmy?
Paweł Zawadzki, godz. 6:06
Udana sesja na Wall Street zwiększa szanse na pozytywne rozpoczęcie notowań w Warszawie. Szczególnie, że wczoraj byliśmy najsłabsi w Europie. Duża część inwestorów może jednak wstrzymywać się od głosu. Dziś wygasają grudniowe kontrakty terminowe, a ten dzień rządzi się swoimi prawami.
Mimo sporej liczby wiadomości z gospodarki, zaprezentowanych jeszcze przed rozpoczęciem notowań na Wall Street, początek sesji nie przekonywał, a główne indeksy oscylowały w okolicach środowego zamknięcia.
Ostatecznie przeważyli kupujący, a wszystkie najważniejsze wskaźniki finiszowały nad kreską. Pomogły w tym znacznie lepsze od prognoz analityków nastroje panujące wśród producentów w rejonie Filadelfii.
Takie zachowanie inwestorów za Oceanem, znacznie zwiększa szanse kupujących podczas startu notowań na warszawskim parkiecie. Bo choć drobna część ruchu w górę została już uwzględniona w notowaniach WIG20, który zamiast 1,5 proc. pod kreską finiszował wczoraj tracąc 1,1 proc., to większość wzrostów na Wall Street miała miejsce już po zakończeniu sesji na GPW.
Szanse kupujących są wyższe niż sprzedających, jednak znacznie większa niż zazwyczaj jest również niepewność. Bo choć spadek WIG20 był wczoraj najmocniejszy na Starym Kontynencie i teoretycznie inwestorzy _ powinni _ odrabiać zaległości, to dziś jest trzeci piątek grudnia.
Tego dnia wygasa ostatnia w tym roku seria instrumentów pochodnych. Duża zmienność, zwiększone obroty (które widzieliśmy już wczoraj) i zaskakujące ruchy to rzeczy, które nie powinny nikogo dziwić. Szczególnie od 15:10, czyli od momentu, w którym notowania WIG20 będą miały bezpośredni wpływ na kurs, po jakim rozliczone zostaną grudniowe kontrakty terminowe.
Przyglądając się spółkom warto pamiętać, że po dzisiejszej sesji nastąpią roszady w indeksach. W WIG20 w poniedziałek pojawi się Tauron, za to nie zobaczymy już _ skaczącego po 5 procent _, groszowego Biotonu. Z kolei w indeksie spółek średnich poza spadkowiczem z grona blue chipów, pojawi się jeszcze awansująca z sWIG80 Cinema City. Zamieni się ona miejscami w indeksach z Ciechem.
Z racji wygasania instrumentów pochodnych nieco w cień odejdą zapewne inne kwestie, w tym dane z gospodarki. Tych dziś i tak nie ma wiele. W zasadzie trzeba odnotować jedynie jeden odczyt z Europy - indeks nastrojów w niemieckim biznesie instytutu Ifo (10:00). Istotnych danych z amerykańskie gospodarki nie ma. Warto natomiast śledzić doniesienia z kończącego się dziś szczytu Unii Europejskiej.