Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Mysior
|

GPW przestała oglądać się na innych

0
Podziel się:

Dla naszej giełdy był to pierwszy od 2 miesięcy tydzień zakończony na plusie. Tego samego nie można jednak powiedzieć o największych rynkach akcji na świecie, które wyznaczyły nowe rekordy trwającej bessy.

GPW przestała oglądać się na innych

Dla naszej giełdy był to pierwszy od 2 miesięcy tydzień zakończony na plusie. Tego samego nie można jednak powiedzieć o największych rynkach akcji na świecie, które wyznaczyły nowe rekordy trwającej bessy.

W tym tygodniu została zachwiana korelacja między GPW a największymi rynkami akcji na świecie. *W ciągu minionego tygodnia WIG20 zyskał 7,5 proc. kończąc tydzień na poziomie 1476 pkt. *W tym samym czasie wskaźnik szerokiego rynku WIG poszedł w górę o prawie 6 proc. do 22.948 pkt.* *

Początek tygodnia na GPW rozpoczął się spokojnie od lekkich wzrostów, mimo zaskakująco słabych wyników kilku liczących się spółek z naszego podwórka. Tymczasem sektor finansowy na innych parkietach znalazł się pod mocną presją wyprzedaży po opublikowaniu przez AIG informacji o największej w historii kwartalnej stracie, która sięgnęła 62 mld zł, dając amerykańskim indeksom argument na rzecz pogłębienia dołków bessy.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street, która sprowadziła amerykańskie wskaźniki na 12- letnie minima, przeszła w Warszawie niemal niezauważona. We wtorek mimo przeceny na największych światowych parkietach, popyt wyciągnął wskaźnik blue chipów WIG20 ponad poziom 1400 pkt. Zachowanie naszego rynku w czasie, gdy inne czołowe rynki na świecie notowały kolejne minima tej bessy, rozbudziło nadzieję na większe odbicie w Warszawie.

I właśnie w środę miał miejsce gwałtowny atak kupujących. WIG20 zyskał 4,2 proc., a szerszy wskaźnik WIG poszedł w górę o 3,3 proc. Sygnałem do poprawy na rynkach akcji okazały się spekulacje, że Chiny przygotują duży plan stymulacyjny dla swojej gospodarki, a pretekstem do tego miały być opublikowane dobre dane na temat przyszłej koniunktury gospodarczej. Kupujący zdominowali w środę europejskie parkiety, a także Wall Street gdzie po pięciu spadkowych sesjach indeksy w końcu odbiły.

Podczas czwartkowej sesji mimo wyprzedaży akcji największych parkietach na świecie, inwestorzy w Warszawie cały czas kontrolowali sytuację na rynku, nie dopuszczając do silnej przeceny. Korekta na GPW była symboliczna w przeciwieństwie do kilkuprocentowych spadków na największych światowych rynkach.

W piątek po słabym początku, wymuszonym zachowaniem innych światowych parkietów, indeksy naszego rynku ruszyły w górę, niepewności panującej na pozostałych rynkach w związku z publikacją miesięcznego raportu z rynku pracy USA. Po gorszych od spodziewanych amerykańskich danych, tracące do tego momentu indeksy na największych rynkach, wyraźnie...odbiły. GPW z kolei wspięła się jeszcze wyżej, co pozwoliło rodzimym inwestorom zakończyć tydzień w wyśmienitych nastrojach.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)