*Giełda w Warszawie po słabym początku już do końca dnia nie potrafiła wyjść z marazmu. Pod koniec sesji WIG20 ponownie zaczął mocno spadać. *Przecena na naszej giełdzie to efekt gwałtownego pogorszenia nastrojów na światowych giełdach po odrzuceniu planu pomocy dla amerykańskich koncernów samochodowych.
Na otwarciu naszego rynku główne indeksy mocno spadły. WIG20 poszedł w dół o 3,2 proc., a szerszy wskaźnik WIG znalazł się 2,5 proc. pod kreską. Około godziny 9:30 indeks WIG20 nieznacznie wzrósł. Rynek przez kilka godzin mocował się z trendem bocznym. Nadzieję pokładano w dobrym otwarciu rynków w USA.
Tymczasem sesję w USA rozpoczęły się od dalszej przeceny. Nie udało się więc bykom utrzymać pozycji i musiały spasować. Indeks WIG20 w ostatnich 30 minutach spadł o ponad 20 punktów. Ostatecznie indeks największych spółek na GPW zakończył sesję na poziomie 1762 pkt. co oznacza spadek o 3,58 proc.
Przyczyną dzisiejszych spadków były wydarzenia w USA. Amerykański Senat odrzucił, w nocy polskiego czasu, plan pomocy dla trzech największych koncernów samochodowych w USA.
Wcześniej projekt udzielenia rządowej pożyczki w wysokości 14 mld dolarów wsparcia dla koncernów samochodowych General Motors, Ford i Chrysler został przyjęty przez Izbę Reprezentantów.
Spadkami głównych indeksów zakończyła się czwartkowa sesja na nowojorskiej giełdzie. Losy planu ratunkowego dla amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego były wtedy jeszcze niejasne.
Jako pierwsi na doniesienia z USA zareagowali inwestorzy w Azji. Główny wskaźnik japońskiej giełdy indeks Nikkei225 spadł na zamknięciu o 5,56 proc. Od rana trwa również wyprzedaż na europejskich parkietach. Indeksy zniżkują o około 3-4 proc.
ZOBACZ TAKŻE: