Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|
aktualizacja

Adam Glapiński złożył przysięgę. Będzie kierować NBP do 2028 r.

174
Podziel się:

Prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński złożył przysięgę przed Sejmem i ponownie objął obowiązki szefa banku centralnego. Jego kadencja zakończy się w 2028 r.

Adam Glapiński złożył przysięgę. Będzie kierować NBP do 2028 r.
Adam Glapiński (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Dwudniowe posiedzenie Sejmu rozpoczęło się od złożenia przysięgi przez Adama Glapińskiego. Prezesem NBP Gapiński będzie przez następne sześć lat, do 2028 r.

– Obejmując obowiązki Prezesa Narodowego Banku Polskiego, przysięgam uroczyście, że postanowień Konstytucji i innych ustaw będę ściśle przestrzegać oraz że we wszystkich swoich działaniach dążyć będę do rozwoju gospodarczego Ojczyzny i pomyślności obywateli. Tak mi dopomóż Bóg – powiedział w środę Glapiński przed Sejmem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Game Industry Conference 2024 - rozmowa z Michałem Skrzywankiem

Podczas zaprzysiężenia nie obyło się bez krzyków. Posłowie trzymali plansze z napisami "PiS = drożyzna" oraz "Glapiński musi odejść". Z kolei Klaudia Jachira z Koalicji Obywatelskiej w momencie zaprzysiężenia rozrzucała konfetti na ławy sejmowe.

Adam Glapiński złożył przysięgę. Będzie kierować NBP

Za powołaniem Adama Glapińskiego na stanowisko prezesa NBP głosowało w maju 234 posłów, przeciw było 223 posłów. Żaden z posłów nie wstrzymał się od głosu. Oprócz parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości głosy "za" oddało trzech posłów Kukiz'15, jeden z koła Polskie Sprawy i dwóch posłów niezrzeszonych.

Przypomnijmy: po tym, jak prezydent Andrzej Duda już w styczniu zarekomendował prof. Adama Glapińskiego na kolejną kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego, rządząca większość miała w ciągu kilku tygodni przegłosować ten wniosek w Sejmie.

Tak się jednak nie stało. Rządzący najpierw nie kwapili się do debaty w sejmowej Komisji Finansów Publicznych, a kiedy już do niej doszło, to ostatecznie przegłosowali tę kandydaturę zaledwie jednym głosem. Działo się to w połowie kwietnia. Od tamtego czasu trwało gorączkowe poszukiwanie większości, by na sali plenarnej nie doszło do "wpadki".

W międzyczasie pojawiały się informacje o osobach, które mogłyby zastąpić Glapińskiego. W tej roli wymieniano m.in. Martę Gajęcką, członkinię zarządu Narodowego Banku Polskiego.

W trakcie poszukiwania sejmowej większości pojawiły się wątpliwości co do legalności powołania Adama Glapińskiego na drugą kadencję. Przed objęciem stanowiska prezesa zasiadał on w zarządzie NBP, a przepisy ustawy o banku centralnym są na tyle enigmatyczne, że niektórzy konstytucjonaliści są zdania, iż druga kadencja na stanowisku prezesa NBP byłaby w istocie trzecią kadencją w zarządzie banku. A zasiadać w nim można maksymalnie dwukrotnie.

Pierwsza kadencja Adama Glapińskiego

W czasie pierwszej kadencji Adama Glapińskiego w NBP wybuchła pandemia koronawiursa – w jej czasie Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się obniżyć stopy procentowe niemal do zera, w lutym rozpoczęła się natomiast wojna w Ukrainie. To drugie wydarzenie geopolityczne zaistniało w momencie, gdy w Polsce była podwyższona inflacja, a RPP reagowała na to podwyższaniem stóp. W maju Rada zdecydowała się na ósmą z rzędu podwyżkę stóp procentowych.

Jak pisaliśmy w money.pl, prof. Glapiński to zdecydowanie jeden z najbarwniejszych prezesów NBP od lat. Przetrwał wiele kryzysów — od wizerunkowego, pandemicznego, przez wojnę, po szok inflacyjny. Musiał zmierzyć się z wieloma zarzutami ekonomistów dotyczących wiarygodności banku centralnego, które zaczęły się nasilać wraz z zupełnie nietrafionymi prognozami Glapińskiego co do cyklu podwyżek stóp procentowych, jak i samej inflacji.

Przez długi czas był krytykowany za opieszałość, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji o podwyżce stóp proc. Ekonomiści i polityki opozycji zarzucali też NBP prowadzanie fatalnej komunikacji — niespójnej i chaotycznej. Prezes Glapiński konsekwentnie odpierał te zarzuty.

Jesienią 2021 r. Glapiński poinformował wprost, że będzie starał się o drugą kadencję. — Bardzo bym chciał drugą kadencję i czuję się właściwie przygotowany, coraz lepiej przygotowany — podkreślał wówczas.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(174)
WYRÓŻNIONE
wico63
2 lata temu
Złoty jak zwykle zaraz się osłabił, przypadek ?
j 23
2 lata temu
Oto nasz jastrząb, nasz rycerz inflacji. Nie patrzcie jak zaczyna ale jak skończy. Kolumbie prowadź nasz statek...............prosto na rafy
TW Kasztan
2 lata temu
W siedzibie NBP praktycznie jest nieobecny ,ciekawy jestem co robi w godzinach pracy i gdzie jest ?Już teraz ma 74 lata a pod koniec kadencji będzie miał 80 lat ,pogratulować głupoty Prezydentowi Dudzie ,który powołał tego dyletanta.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (174)
prowda
7 miesięcy temu
Dla wiedzy ogółu jak nowa władza chce pozbyć się prezesa NBP to od razu wprowadzą na Euro koniec własnej polityki fiskalnej i podatkowej oraz polskie złoto którego mamy 359 ton wyląduje w banku w Berlinie a dodam że w ostatnim roku prezes NBP zwiększył zasób polskiego złota o ponad 80 ton dla dobra polskiej waluty a tym samym gospodarki. Jak nie wiecie to zobaczcie jak kraje które przyjęły euro jak im się polepszyło przykładowo słowacy masowo robią zakupy w polsce tak im się polepszyło.
SUWOROW70
2 lata temu
Z niego taki prezes NBP jak z koziej p.... francuski atomowy okręt podwodny
Wolna Polska
2 lata temu
Jak chcecie zobaczyć jak system upada to wyciągać masowo kasę z banków to zobaczycie jak banki zaczną padać :D
Antyglapa
2 lata temu
Gapiński złożył przysięgę na kolejne podwyżki stóp procentowych.
Votex
2 lata temu
Glapiński na kolejne 6 lat a Poliniaki siedzą cicho i przyklaskują.
...
Następna strona