Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
WZI
|
aktualizacja

Branża o działaniach agencji Hofmana: "Sprzeczne z naszą profesją". Ten odpowiada

31
Podziel się:

"Niespełniające norm naszej profesji, nie powinny być w jakikolwiek sposób z nią wiązane ani tym bardziej utożsamiane" - tak o działaniach agencji PR prowadzonej przez Adama Hofmana pisze Zarząd Związku Firm Public Relations. "Konkuruj ostro i czysto - ale nie podstawiaj nogi. (...) Jeśli kogokolwiek z firm zrzeszonych w ZFPR nagrają, to ja zaprotestuję" - napisał Hofman w komentarzu przesłanym money.pl.

Branża o działaniach agencji Hofmana: "Sprzeczne z naszą profesją". Ten odpowiada
(PAP, Leszek Szymański)

"Zarząd ZFPR, obserwując na przestrzeni ostatnich dni wzmożoną skalę doniesień na temat działalności firmy R4S, uznaje opisywane praktyki za stojące w całkowitej sprzeczności z definicją oraz standardami public relations. Jako niespełniające norm naszej profesji, nie powinny być w jakikolwiek sposób z nią wiązane ani tym bardziej utożsamiane, a tym samym podmiot prowadzący tego typu działania nie może określać siebie ani być nazywanym firmą bądź agencją PR" - czytamy w komunikacie Związku.

Zdaniem ZFPR, public relations polega na budowaniu relacji "w oparciu o rzetelną i profesjonalną oraz pozytywną komunikację, z poszanowaniem dobra wspólnego, ładu biznesowego oraz wszelkich norm prawnych".

"Jako organizacja branżowa z 20-letnim stażem stoimy na straży tak pojmowanej praktyki PR, która jest jedyną obowiązującą definicją naszego zawodu" - pisze Zarząd ZFPR.

Zobacz także: Obejrzyj: Roman Giertych Ujawnia. Rozmowa Adama Hofmana z Leszkiem Czarneckim

Adam Hofman w komentarzu dla money odpowiedział na zarzuty branży tak: "Ja wiem, że nasza firma, która jest poważnym graczem, budzi sporo zazdrości. Niepotrzebnie przesłania to wielu coś ważniejszego. Protest przeciwko nagrywaniu swoich doradców i partnerów biznesowych. To podstawy naszej branży - zaufanie. Konkuruj ostro i czysto — ale nie podstawiaj nogi" - napisał Hofman.

I dodał: "Ja mogę w swoim imieniu obiecać: jeśli kogokolwiek z firm zrzeszonych w ZFPR nagrają, to ja zaprotestuję. Podpiszę może nawet jakiś apel lub oburzę się w inny, jakże spektakularny sposób".

O agencji R4S, której właścicielem jest były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hoffman, zrobiło się głośno w niedzielę, po tym, jak Roman Giertych opublikował nagranie rozmowy, do jakiej doszło między Hofmanem a właścicielem Idea Banku i Getin Noble Banku Leszkiem Czarneckim.

Według Giertycha, Hofman miał złożyć propozycję: Czarnecki zatrudni w swoim banku Michała Krupińskiego, byłego prezesa m.in. banku Pekao S.A., mocno kojarzonego ze Zbigniewem Ziobrą.

Co w zamian? Dobre słowo u ministra sprawiedliwości, który - zdaniem Giertycha - ma stać za problemami banków Czarneckiego. Chodzi tu m.in. o konsekwencje sprzedawania przez banki milionera obligacji piramidy finansowej GetBack.

Podczas rozmowy słychać, jak Adam Hofman przekonuje Czarneckiego, że to właśnie Michał Krupiński może przekonać polityków PiS, by bardziej przychylnie spojrzeli na milionera w kontekście toczących się przeciwko niemu spraw.

Na tym jednak nie koniec. Jak twierdzi Roman Giertych, był jeszcze jeden plan.

W skrócie: Czarnecki miał przejąć TVN24 od koncernu Discovery. Byłoby to o tyle realne, że postać milionera nie budziłaby wielkich wątpliwości wśród osób decyzyjnych w amerykańskim koncernie.

Później jednak Czarnecki miałby odsprzedać kanał spółkom Skarbu Państwa. Oczywiście z odpowiednim zyskiem.

Rewelacje Giertycha skomentował sam Hofman, który twierdzi, że żadnych propozycji korupcyjnych nie składał. Choć przyznaje, że z Czarneckim współpracował.

"Od maja 2019 firma, w której jesteśmy Partnerami, współpracowała i współpracuje do dziś z Panem Leszkiem Czarneckim, jego dwoma bankami, fundacją i członkami rodziny. Propozycje współpracy złożył nam sam Leszek Czarnecki. Zawarliśmy z jego firmami umowy na usługi komunikacyjno-doradcze. W tym czasie wykonywaliśmy zgodnie z Umową działania z zakresu public relations i doradztwa strategicznego. Wszystkie działania były dokumentowane i raportowane co miesiąc klientowi" - czytamy w oświadczeniu, pod którym podpisali się Adam Hofman i jego wspólnik Robert Pietryszyn.

Jak twierdzą, w lipcu 2020 roku Czarnecki poprosił agencję R4S o znalezienie doradcy bankowego, który reprezentowałby "drugą stronę" i pomagał w komunikacji z rynkiem.

Agencja zaproponowała Kurpińskiego jako potencjalnego kandydata.

"Rozmowa, która została zarejestrowana w trakcie nagranego spotkania 23 września 2020 roku była jedną z wielu rozmówców o charakterze doradczym wynikającym z realizacji zawartej umowy i nie zawiera żadnych treści, które stanowiłyby naruszenie prawa. Tym samym stanowczo dementujemy doniesienia Pana Romana Giertycha w tym temacie" - czytamy w komunikacie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
Rozmsliacy
4 lata temu
By uwolnić się od zarzutów to wciąga się osoby związane z władzami i ich się nagrywa by można uchodzić za pokrzywdzonego ?
Kris
4 lata temu
naprawdę Czarnecki wzioł sobie do doradzania takiego mazgaja co na prostej kilometrówce go złapali, mam wrażenie że bez pleców nie dał by rady sklepiku osiedlowego poprowadzić.
Pankracy
4 lata temu
Szanowny Panie Hofman śledzia można moczyć nawet przez miesiąc on i tak będzie śledziem tak jest i z panem
aser
4 lata temu
Hofman To firma lobbingowa PIS do wyludzania kasy z Polski i Unii, dokladnie z polskich i wegierskich firm panstwowych, przekazywanie ich biznesowi i pranie na cyprze
olo
4 lata temu
"Partner" się znalazł dla Czarneckiego
...
Następna strona